Mówił to podczas inauguracji dwudniowej konferencji poświęconej marszałkowi. Na wstępie wydarzenia odczytane zostały listy skierowane do jego uczestników przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego i wicepremiera, ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego.
Kuchciński przypomniał, że w powszechnej świadomości Polaków Piłsudski zapisał się jako mężny wódz, który przywrócił ojczyźnie wolność i rozgromił w 1920 r. wojska bolszewickiej Rosji. Jego zdaniem to pobieżna ocena tej jednej z najwybitniejszych postaci naszej historii. Zdaniem marszałka Sejmu przyczyny tej oceny należy upatrywać w latach totalitaryzmu, kiedy pamięć o Piłsudskim była zacierana, a jego zasługi deprecjonowane. „Dziś odkrywane są nowe fakty z jego przeszłości, a na te poznane patrzymy z innej perspektywy” – napisał.
Z kolei wicepremier Gliński zwrócił uwagę, że postać Piłsudskiego ma dla nas fundamentalne znaczenie. Przypomniał, że całe swoje życie poświęcił w walce o niepodległość naszego kraju.
„Mimo porażek, które nieuchronnie pojawiały się na jego drodze, siła jego charakteru pozostała niewzruszona. To powinno być dla nas dziś żyjących doskonałą inspiracją do tego, aby mówić słowami samego marszałka – nie spocząć na laurach; jeśli spoczniemy, to wtedy nawet nasze zwycięstwo obróci się w końcu w naszą porażkę” – napisał w liście do uczestników konferencji.
W podobnym tonie wypowiedział się dr Piotr Kilańczyk z łódzkiego IPN. Jego zdaniem postać Piłsudskiego jest świetną inspiracją dla nas współczesnych, dla młodych ludzi. Przypomniał, że w biografii marszałka były zwycięstwa i porażki. „To powstawanie z upadku, to powstawanie z klęski jest niezwykłą wartością, którą warto dziś kultywować i pokazywać” – powiedział.
Według niego Piłsudski to postać bardzo wyrazista i dlatego może się podobać współczesnym. „Myślę, że z każdą dekadą nasza percepcja osoby Piłsudskiego będzie się zmieniała. Zresztą ciągle się zmienia” – powiedział Kilańczyk.
Jak stwierdził, Piłsudski jest postacią wymagającej dużo głębszej analizy i dużo głębszej refleksji historycznej. Nie da się jednym zdaniem, jednym słowem określić jej znaczenia i moralnej oceny.
Zwrócił uwagę, że oceniając tak skomplikowane i wielowymiarowe postaci trzeba to robić z pewnym dystansem. „Nie można kategorycznie powiedzieć, że był wielkim bohaterem albo zdrajcą, jak chcą niektórzy. Niewątpliwie miał w swojej biografii chlubne i zaszczytne momenty, ale miał i takie, o których można dyskutować i spierać się, co do ich wartości i co do ich oceny współczesnej” – wyjaśnił.
Profesor Uniwersytetu Łódzkiego Przemysław Waingertner zauważył, iż często pamięć o postaciach historycznych – w tym przypadku Piłsudskim - bywa pamięcią powierzchowną. Tymczasem najciekawsza jest analiza motywacji sposobu jej działania, próba wyjaśnienia wielu sekretów życiorysu politycznego Piłsudskiego. Zwłaszcza odpowiedzi na pytania – dlaczego postępował tak, a nie inaczej w tych a nie innych okolicznościach.
Uczestnicy konferencji nie mieli wątpliwości, że postać Piłsudskiego jest nierozerwalnie związana z odzyskaniem przez Polskę niepodległości.
Jak powiedział dr Rogut jest on też bez wątpienia twórcą wojska polskiego, struktur, które były w stanie zatrzymać „bolszewicką zarazę pod Warszawą”. Bez Piłsudskiego, państwo polskie nie odbudowałoby się w takim zakresie w jakim ono później funkcjonowało. Podkreślił też, że jednak bez narodu, bez obywateli, którzy podjęli wysiłek walki o niepodległą Polskę nie byłoby jej.
Ogólnopolską konferencję naukową „W 150-lecie urodzin Józefa Piłsudskiego. Marszałek Józef Piłsudski – Droga do Niepodległej” w Bełchatowie zorganizował łódzki IPN. Honorowy patronat nad nią objął prezydent Andrzej Duda.