DVD | SERIAL Nie spodziewałem się wiele po „Orphan Black”, a tymczasem kanadyjska produkcja okazała się całkiem miłą niespodzianką. Sarah Manning jest świadkiem samobójczej śmierci Beth, kobiety bliźniaczo do niej podobnej. Korzysta z nadarzającej się okazji i przejmuje tożsamość samobójczyni, bo widzi w tym szansę na zmianę swojego dotychczasowego – niespecjalnie udanego – życia. Oczywiście ładuje się w tarapaty: Beth była bowiem policjantką, zaś Sarah próbuje się w nowej sytuacji jakoś odnaleźć. Ale to rzecz jasna nie koniec kłopotów. Dziewczyna odkrywa bowiem, że jest częścią Projektu Leda, jednym z kliku, może kilkunastu identycznych klonów stworzonych przez naukowców wierzących, że mogą sterować ewolucją ludzkiego gatunku. Na dodatek ktoś postanowił ów projekt zlikwidować, zabijając kolejne genetyczne „bliźniaczki” Sarah.
„Orphan Black” zaczyna się jak rasowa sensacja, by szybko zmienić się w wybuchową mieszankę kryminału, technothrillera i filmu szpiegowskiego. Wielopiętrowy spisek został sprawnie skonstruowany, szybką akcję kontrapunktuje niezłe poczucie humoru, ale do ekranu przykuwa przede wszystkim świetna rola Tatiany Maslany, która gra Sarah i oczywiście wszystkie jej klony. Tylko dziesięć odcinków, a całość bardzo wciągająca: w sam raz na dwa, trzy wolne wieczory. Tylko nie spodziewajcie się rozwiązania wszystkich tajemnic: w przyszłym roku rusza emisja trzeciego sezonu, więc w pierwszym wciąż będzie więcej pytań niż odpowiedzi.
Orphan Black, sezon 1 | dystrybucja: Best Film | Recenzja: Jakub Demiańczuk | Ocena: 4 / 6