147 lat – tyle czasu przetrwała słynna fraza Fiodora Tiutczewa, że „Rosji rozumem się nie pojmie”. Walerij Paniuszkin nie dość, że ją pojął, to jeszcze wyjaśnił. „Rublowka” to jedna z najlepszych książek o współczesnej Rosji, jakie kiedykolwiek napisano.

W sensie geograficznym Rublowka to kilka osiedli położonych wzdłuż szosy rublowsko-uspienskiej, kilkanaście kilometrów na zachód od granic Moskwy. W sensie faktycznym – centrum rosyjskiej socjety, tutaj znajdują się wille wszystkich ludzi, którzy nad Wołgą mają cokolwiek do powiedzenia. Polityków, mafiosów, artystów i celebrytów. Opis panujących tu obyczajów jest więc zarazem opisem obyczajów rosyjskich wyższych sfer, prowadzenia polityki, biznesu i przestępczości. Paniuszkin, polskiemu czytelnikowi znany przede wszystkim z niezłych książek o Gazpromie oraz Michaile Chodorkowskim, przedstawia te skomplikowane relacje jako Grę z własnymi zasadami. Zasadami nieco bezsensownymi – ale przecież reguły „GTA” czy „World of Warcraft” dla postronnych też będą wyglądać bezsensownie. Wystarczy, że rozumieją je sami Gracze. Jedna z zasad głosi, że od czasu do czasu trzeba zrobić coś nieszablonowego, niewytłumaczalnego dla ludzi przywykłych do standardowego sposobu myślenia (niezaznajomionych z Grą). Być może w ten sposób Paniuszkin wyjaśniłby np. niedawne uwolnienie byłego szefa Jukosu. Inna zasada nakazuje Graczom prowadzenie jakiegoś Projektu. Dla Michaiła Prochorowa, oligarchy i niedoszłego prezydenta, Projektem stała się chęć zdobycia francuskiej Legii Honorowej. Plan ambitny, odkąd Prochorow został zatrzymany w towarzystwie kilkunastu pań lekkich obyczajów przez tamtejszą policję. A mimo to udany. Autor prowadzi nas przez zakamarki rublowskiego sposobu myślenia niczym najlepszy przewodnik. Pisze, czego unikać, by Gry nie przegrać. Nie do końca wiadomo jednak, jak można ją wygrać. Aby się tego dowiedzieć, musimy poczekać na szczerą książkę zwycięzcy Gry, również o inicjałach WP.

Rublowka | Walerij Paniuszkin | przeł. Agnieszka Sowińska | Agora 2013 | Recenzja: Michał Potocki | Ocena: 6 / 6