Wyczekiwana "Prawdziwa historia" Romana Polańskiego, nagrodzone w Cannes "120 uderzeń serca" Robina Campillo oraz dwa zagraniczne filmy historyczne: o zbrodni katyńskiej i buncie w Sobiborze - to produkcje, które wejdą w piątek na ekrany kin.

Najnowszy film Romana Polańskiego to powrót do wielokrotnie wykorzystywanych przez reżysera motywów. Pokazywany po raz pierwszy podczas ubiegłorocznego festiwalu filmowego w Cannes obraz, to typowy dla polskiego reżysera thriller psychologiczny z wątkami m.in. autobiograficznymi i autotematycznymi - np. o roli artysty i tworzeniu.

Film o przewrotnym tytule "Prawdziwa historia" (ang. "Based on a True Story) według scenariusza Polańskiego i Oliviera Assayasa, ze zdjęciami Pawła Edelmana, powstał na podstawie powieści Delphine de Vigan z 2015 roku. Główna bohaterka filmu, poczytna pisarka Delphine (Emmanuelle Seigner), przeżywa kryzys po wydaniu nowej powieści. Na spotkaniu autorskim poznaje swoją fankę (Eva Green), też pisarkę, która prosi, by nazywać ją Elle, Ona. Między kobietami rodzi się więź, którą trudno jest zdefiniować - ich relacja jest czymś między przyjaźnią, toksycznym związkiem a zwykłą fantasmagorią.

"120 uderzeń serca" Robina Campillo, twórcy współscenarzysty głośnej, nominowanej do Oscara i nagrodzonej w Cannes "Klasy", to zeszłoroczny laureat canneńskiego Grand Prix. Akcja filmu dzieje się w latach 90., gdy epidemia AIDS zbierała we Francji swoje żniwo przy cichej zgodzie rządu i koncernów farmaceutycznych. Gdy w Paryżu umierali kolejni młodzi, pomóc im - a czasami też samym sobie - starali się aktywiści z paryskiego ACT UP, organizując marsze, happeningi i akcje protestacyjne. Campillo, który zrealizował polityczny film nie tylko o zdrowiu, ale też funkcjonowaniu społeczności, i młodości, powrócił w obrazie także do swojej przeszłości - sam był aktywistą ACT UP, a jego partner zmarł na AIDS.

Zobaczymy także "Sobibór", bazujący na prawdziwych wydarzeniach film o zbrojnym buncie żydowskich więźniów w niemieckim obozie zagłady, do którego doszło 14 października 1943 roku. Reżyser tego koprodukowanego przez Rosję, Polskę, Niemcy i Litwę filmu, Konstantin Chabieński wciela się w filmie w Aleksandra "Saszę" Peczerskiego, pułkownika armii sowieckiej, który - pojmany przez Niemców na froncie wschodnim - stanął na czele tajnej obozowej organizacji. Obok niego na ekranie zobaczymy także Polaków - Michalinę Olszańską, Sebastiana Łacha, Kacpra Olszewskiego i Mikołaja Krawczyka. Rolę komendanta obozu zagrał Christopher Lambert.

Trwa ładowanie wpisu

Kolejną produkcją historyczną, którą będzie można oglądać od piątku, jest "Katyń-ostatni świadek" Piotra Szkopiaka. Pobudką do realizacji obrazu była dla reżysera jego własna historia; filmowiec w Katyniu stracił dziadka. Polsko-brytyjski film to opowieść o prawdzie o zbrodni katyńskiej, ukrywanej przez lata także przez brytyjski rząd, której stara się dojść jeden dziennikarz z Bristolu, Stephen Underwood (w roli Alex Pettyfer). Mężczyzna, tropiąc tajemnicze samobójstwo polskiego żołnierza przebywającego w lokalnym obozie dla uchodźców, dociera do dziennika naocznego świadka mordu, ukrywającego się i wystraszonego Rosjanina Iwana Kriwoziercowa/Michała Łobody (w tej roli Robert Więckiewicz). Prócz tego na ekranie pojawi się także m.in. Piotr Stramowski.

Trwa ładowanie wpisu

Na piątek zaplanowano także kinowe premiery dokumentów Grzegorza Szczepaniaka. "Najbrzydszy samochód świata", doceniony Złotym Lajkonikiem - Grand Prix w konkursie polskim - i Nagrodą Jury Studenckiego na zeszłorocznym Krakowskim Festiwalu Filmowym, to opowieść, której najmłodszym bohaterem jest ponad pięćdziesięcioletni samochód Wartburg. Za kierownicą pojazdu siedzi Bogdan wraz ze swoją matką Kazimierą, którzy - gdzieś na drodze między Majdankiem a Niemcami - przywołują wspomnienia z czasu wojny. Z kolei "Ślimaki", pokazywane w Krakowie oraz m.in. na Nowych Horyzontach, to opowieść o Andrzeju, który chce założyć park hodowlany dla ślimaków i mimo braku doświadczenia święcie wierzy w sukces przedsięwzięcia. Z pomocą przychodzi mu Grzegorz Skalmowski z Pasłęka, polski guru tej dziedziny, zwany "Ślimaczanym Królem".

Prócz tego w kinach zobaczymy także m.in. "Rampage: Dziką furię" Brada Peytona o dzikich gorylach, które wymknęły się spod kontroli, komedię "Tully" Jasona Reitmana o starciu trzydziestoletniej matki trójki dzieci (w roli Charlize Theron) z ich nową nianią oraz "Superagentkę" Karli von Bengston o dziesięciolatce, która chce zostać detektywką.