Celem nowej dyrektorki artystycznej teatru, Natalii Korczakowskiej, jest - jak powiedziała we wtorek dziennikarzom - "odbudowanie repertuaru i wzmocnienie pozycji teatru". W tym celu, jak powiedziała, starała się do nowych produkcji zaangażować jak najwięcej aktorów ze stałego zespołu, ale także zaprosić nowych ludzi. "Pracować u nas będą jeszcze Agnieszka Olsten, Małgorzata Wdowik, Łukasz Dziemidok, Wojciech Zimiński, a także Andrzej Szeremeta, Halina Rosiakówna i Bartosz Porczyk" - zapowiedziała.
"Teatr Studio ma stać się miejscem otwartym, demokratycznym i integrującym głos środowiska artystycznego nt. przyszłości teatru" - dodała. "Ideą jest, żeby myśleć bardziej o koncepcji niż o konwencji. Chcemy się zwrócić ku osobistej wypowiedzi, a nie inscenizacji skupionej na efekcie. Będziemy się odwoływać do modelu Teatru Studio u jego zarania, czyli do tradycji teatru awangardowego i eksperymentującego" - podkreśliła.
Pierwsza z nowych premier - przedstawienie "Ripley pod ziemią" w reż. Radosława Rychcika to kontynuacja przygód jednego z najsłynniejszych bohaterów amerykańskiego kryminału. Głównym bohaterem, podobnie jak w pierwszej części, "Utalentowanym panie Ripley'u", jest manipulator i morderca Tom Ripley.
W sztuce według powieści Patricii Highsmith wystąpią m.in. Agata Góral, Irena Jun, Dorota Landowska, Natalia Rybicka, Marcin Bosak i Stanisław Brudny. Premiera zaplanowana jest na 14 września.
1 listopada zobaczymy z kolei "Jaskinię", spektakl wg tekstu i w reż. Arkadiusza Tworusa inspirowany "Ślubem" Witolda Gombrowicza i "Notatkami z podziemia" Fiodora Dostojewskiego. W spektaklu o "związku syna i matki, matki i syna", powrocie syna do rodzinnego domu, a także "do dzieciństwa i fantazji" wystąpią Ewa Błaszczyk i - gościnnie - Paweł Smagała.
Przed końcem roku na deskach Studio zobaczymy także prapremierę "Bydła" w reż. Jacka Poniedziałka na podstawie dramatu Szczepana Orłowskiego. Agata Góral, Monika Krzywkowska, Monika Obara, Marcin Bosak, Krzysztof Strużycki oraz - gościnnie - Hanna Maciąg i Krzysztof Dracz, opowiedzą o "radykalizacji postaw, podążaniu za +mocnymi ludźmi+, którzy zaprowadzą porządek, pogardzie współczesnych społeczeństw dla politycznej poprawności czy zwykłej przyzwoitości, lęku przed obcymi, zohydzeniu wszystkich autorytetów, rozhuśtaniu i nastrojów roszczeniowych i klaustrofobicznym egoizmie". Premiera - 16 grudnia.
Na początku stycznia nowy spektakl zaprezentują dyrektorka artystyczna teatru Natalia Korczakowska i Wojtek Źrałek-Kossakowski. Będzie to "Berlin Alexanderplatz", według powieści Alfreda Doeblina. To - jak przypomniała Korczakowska - tekst opowiadający o czasach międzywojennych w Berlinie: życiu tego miasta oraz narodzinach faszyzmu. "To jest teraz bardzo aktualne, ponieważ rzeczywistość coraz bardziej się nacjonalizuje. To będzie próba uchwycenia tych niebezpiecznych tendencji" - dodała.
W najbliższym sezonie na scenie Teatru Studio odbędzie się także kolejna edycja Sceny Tańca Studio, regularnych prezentacji najciekawszych spektakli tanecznych z całej Polski. Prócz tego instytucji, wzorem wakacyjnego festiwalu "Do usłyszenia" na Placu Defilad, będą się odbywały słuchowiska.
W Teatrze Studio swoją pracownię wirtualnej rzeczywistości uruchomi też Krzysztof Garbaczewski.
Prócz tego w odnodze Pałacu Kultury i Nauki nadal będzie funkcjonowała Galeria Studio pod dyrekcją Doroty Jareckiej. Wśród najbliższych planów instytucji jest m.in. wystawa "Po wiecu" (otwarcie 24 września w trakcie Warsaw Gallery Weekend), na której zostaną zaprezentowane prace m.in. Piotra Uklańskiego i Artura Żmijewskiego.
Wtorkowemu spotkaniu z twórcami (w tym m.in. z nowymi aktorami Teatru Studio Moniką Krzywkowską, Moniką Obarą, Anną Paruszyńską, Katarzyną Warnke, Eweliną Żak, Marcinem Pempusiem, Krzysztofem Zarzeckim) towarzyszyło performatywne czytanie "Społeczeństwa spektaklu", tekstu Guya Deborda.