„To będzie wyjątkowy jubileusz i wyjątkowe atrakcje. Jesteśmy przekonani, że tegoroczne Sabałowe Bajania, będące wielkim świętem gwary, śpiewu, tańca, muzyki i sztuki ludowej, organizowane z troską o zachowanie prawdy o kulturze polskiej wsi, nadal będą zaszczepiać przywiązanie do tradycji” – poinformowali PAP organizatorzy z bukowiańskiego Domu Ludowego.
Konkurs artystów ludowych jest głównym punktem programu. Gawędziarze, instrumentaliści, śpiewacy ludowi, a także mówcy weselni walczą o nagrody finansowe oraz o Duże Spinki Góralskie (kategoria dorośli) i Małe Spinki Góralskie (kategoria młodzież). W kategorii dziecięcej zdobywcy pierwszych miejsc otrzymują nagrody rzeczowe. Z kolei laureaci konkursu śpiewu drużbów weselnych i pytacy odbiorą specjalne korbace - małe bicze, używane przez drużbów weselnych.
Od 2011 r. jury może przyznać artystom nagrodę Grand Prix "Bukowiański Buk”, w postaci statuetki i nagrody pieniężnej.
Komisja, złożona ze znawców folkloru, może też przyznać trzy inne nagrody: im. prof. dr. Józefa Bubaka – dla szczególnie zasłużonego gawędziarza kultywującego gawędę swojego regionu; im. Franciszka Hodorowicza-Sewcowego – dla gawędziarza za interpretację oraz wyjątkowe walory poznawcze i edukacyjne prezentowanej gawędy; oraz nagrodę im. Stanisława Chowańca-Suchowiana – dla jednego z młodych, wyróżniających się gawędziarzy.
Przesłuchania konkursowe rozpoczną się w czwartek w Domu Ludowym. W niedzielę jury ogłosi wyniki.
Sabałowe Bajania to także inne wydarzenia, liczne koncerty, wystawy sztuki ludowej i degustacje potraw regionalnych.
Jedną z najciekawszych dla uczestników festiwalu atrakcji jest Sabałowa Noc, która odbędzie się w sobotę niedaleko bukowiańskich term. Noc rozpocznie koncert podhalańskiego zespołu Rzoz oraz widowisko „Śpiywanie i granie to uciecha świata” w wykonaniu zespołów regionalnych z gminy Bukowina Tatrzańska. Później odbędzie się ceremonia pasowania na zbójnika oraz przyjęcie kobiet do grona wiyrchowych orlic.
Poszerzone grono zbójnickiej braci pod przewodnictwem hetmana Stanisława Hodorowicza rozpali znajdującą się w pobliżu watrę – symbol zespolenia, przyjaźni i wolności. Potem, po pokazie sztucznych ogni, wystąpią Golec uOrkiestra i Baciary.
Z okazji jubileuszu w Domu Ludowym można podziwiać wystawę przygotowaną przez Muzeum Tatrzańskie. Jest ona poświęcona patronowi festiwalu, wybitnemu XIX-wiecznemu gawędziarzowi Janowi Krzeptowskiemu Sabale, zwanemu też „Homerem Tatr”.
Aby uczcić półwiecze Sabałowych Bajań, odtworzono też historyczny bukowiański serdak (z 1888 r.), czyli góralską, bogato zdobioną kamizelkę, według wzoru zachowanego w Muzeum Etnograficznym w Warszawie. Zaplanowano także wycieczkę na Rusinową Polanę "w stylu retro", to znaczy w strojach, w jakich chodziło się w Tatry na przełomie XIX i XX w.
Przez pół wieku Sabałowe Bajania zmieniały się. Najpierw był to konkurs dla gawędziarzy z rejonów górskich - Podhala, Spisza, Orawy i Pienin. Później do konkursu dołączono także instrumentalistów, a przełom dokonał się w 1972 r., kiedy to imprezę zaczęto organizować także poza sceną Domu Ludowego. Dziś w przeglądzie mogą brać udział twórcy z całej Polski.
Polska Agencja Prasowa jest patronem 50. Sabałowych Bajań.