Jako dostateczny wabik wystarczyłaby sama lista nazwisk. Donata Subbotko spotkała się między innymi z Andrzejem Sewerynem, Janem Englertem, Januszem Gajosem, Zbigniewem Wodeckim, Juliuszem Machulskim, Andrzejem Grabowskim i Wojciechem Młynarskim. Imponująca galeria męskich sław. Czytałem wiele rozmów z każdym z panów, niektóre były ciekawe, jednak w żadnym z wcześniejszych materiałów nie odnalazłem tylu szczegółów ujawniających osobowość gwiazd ze świecznika. W tym właśnie największa zasługa autorki. Powiedzieć, że Subbotko otwiera rozmówców, to zapewne truizm, tyle że prawdziwy. Ponieważ autorka wie o rozmówcach wszystko, nie obawia się zadawać im odważnych pytań ujawniających podskórną, bardziej ludzką niż gwiazdorską potrzebę bycia zrozumiałym.
Rozmowy Subbotko to nie tylko pretekstowe rozważania o zbliżającej się premierze czy przysłowiowym znaku zodiaku. Autorka odkrywa lub odbrązawia utrwalony publicznie wizerunek rozmówców. Tom „W rozmowie” ma wprawdzie często lekki ton, ale nicowany jest poważniejszymi wtrętami dotyczącymi polityki, kina czy obyczajów. Subbotko poszukuje kontekstu dla działań bohatera, swoistego spoiwa tłumaczącego aktywność artystyczną czy zawodową. Stąd powtarzające się pytania o dzieciństwo, wybory młodości albo komentarze do obecnej sytuacji politycznej. Z kolei styl każdego wywiadu dostosowany jest do interlokutora. Inaczej rozmawia się z Markiem Piekarczykiem, inaczej z Danielem Olbrychskim. Czytając znakomitą rozmowę z Wojciechem Młynarskim albo arcyciekawe rozważania słynącego przecież z niechęci do dziennikarzy Władysława Pasikowskiego, niemal czułem ich obecność. Wysokie miesza się z niskim, patosowi towarzyszy zaś autoironia lub żart. „Życie jest bowiem zaledwie materiałem na los, podobnie jak materiał na garnitur” – pisał Wiesław Myśliwski w najnowszej powieści „Ostatnie rozdanie”. „W rozmowie” to zapis losów otwartych, zmieniających się jak fasony garniturów. Los szyje nowy wzór.
W rozmowie | Donata Subbotko | Agora 2013 | Recenzja: Łukasz Maciejewski | Ocena: 5 / 6