"Nie zawsze jesteśmy w stanie powiedzieć, kto ma historyczną rację. I tak jest w przypadku Reytana" - powiedział PAP reżyser Jakub Pączek, który jako reżyser debiutuje w Teatrze Telewizji.
Twórcy spektaklu "Reytan. Druga strona drzwi" starają się przybliżyć widzom legendarną postać posła Tadeusza Reytana. Prezentują siedem ostatnich lat jego życia - od momentu słynnego za sprawą obrazu Jana Matejki heroicznego gestu w trakcie sejmu rozbiorowego, aż do popełnionego w obłąkaniu samobójstwa w Hruszówce w wieku 38 lat.
"My chyba do końca nie wiemy, kim był Reytan i trudno nam sobie wyobrazić, która z postaci historycznych miała rację. Uderzył mnie fakt, że wszyscy bracia Reytana przystąpili do konfederacji targowickiej. A wcześniej Sejm Wielki próbował go docenić i przygotować specjalną tablicę ku jego czci, a zarazem ukarać marszałka I sejmu rozbiorowego Adama Ponińskiego. Targowica przywróciła Ponińskiego do władzy i wymazała uhonorowanie ich brata. Może więc dla nich to Targowica była bliższa ideom brata niż Konstytucja 3 Maja" - mówił reżyser.
"Historycy ciągle zadają sobie pytanie, kto kierował Reytanem, kto go zmotywował" - podkreślił Pączek, w którego przedstawieniu "Tadeusz Reytan" ślubuje Bogu przeciwstawić się rozbiorom na prośbę Izabeli, którą zamierza poślubić. Z dramatu dowiadujemy się, że rodzina Izabeli służyła Czartoryskim, którzy chcieli posłużyć się Reytanem, by wzniecić zamieszki podczas sejmu, a w ich konsekwencji zdetronizować Stanisława Augusta Poniatowskiego i na tronie królewskim osadzić księcia Austrii Maksymiliana.
"Wydaje mi się, że skazą na życiu Reytana było to, że wziął udział w konfederacji radomskiej, która doprowadziła do sejmu Repninowskiego, do napisania listu do carycy Katarzyny, w którym proszono ją o opiekę nad przywilejami szlachty w Polsce, czyli właściwie wyrzeknięto się suwerenności" - ocenił Pączek.
"W postaci Reytana ukazaliśmy człowieka, który próbował być wierny sobie samemu. Mógł mieć poczucie winy po tej zmanipulowanej konfederacji radomskiej, którą zwołano przecież pierwotnie po to, by wygnać Rosjan - a zakończyła się zaproszeniem ich do interwencji. To było wielkie rozczarowanie polityczne" - wyjaśnił.
"Tadeusz Reytan miał wyostrzoną świadomość polityczną. On pierwszy zdał sobie sprawę, że to nie będzie koniec rozbiorów Polski - i to staraliśmy się wybić w spektaklu. Tak naprawdę w 1780 r., gdy Reytan połyka kawałki szkła i popełnia samobójstwo, wszystkim wydawało się, że nie miał racji protestując siedem lat wcześniej" - ocenił Jakub Pączek. "To, że ją miał - okazało się 13 i 15 lat później, gdy Polska zniknęła z map Europy" - podkreślił.
"Autorzy opowiadają o dramacie człowieka próbującego powstrzymać lawinę historii, która w rezultacie zmiotła z map Europy cały jego kraj, a mieszkańców oddała w niewolę trzech sąsiednich mocarstw" - napisano w zapowiedzi spektaklu.
"Reytan postawił na tej szali swój majątek, zdrowie, a ostatecznie także życie, które odebrał sobie w wieku zaledwie 38 lat. W ujęciu autorów główny bohater to uczciwy, honorowy człowiek postawiony w skrajnie trudnej sytuacji, zmuszony do podjęcia decyzji, które zaważą nie tylko na jego życiu, ale i na istnieniu całego narodu. W historii Reytana jak w soczewce skupia się skomplikowana i wielopoziomowa intryga, która doprowadziła najpierw do pierwszego, a w konsekwencji także i do kolejnych rozbiorów Polski" - czytamy na stronie Teatru TV.
Specjalnie dla Teatru TV dramat napisali Jakub Pączek i Piotr Derewenda. Zdjęcia zrealizował Jacek Kędzierski. Autorką scenografii jest Agnieszka Bąk, a kostiumów - Katarzyna Nesteruk.
W przedstawieniu występują: Mirosław Haniszewski (Tadeusz Reytan), Grzegorz Mikołajczyk (Samuel Korsak), Wojciech Czerwiński (Stanisław Bohuszewicz), Sambor Czarnota (Otto Magnus von Stackelberg), Paweł Deląg (Stanisław August Poniatowski), Cezary Kosiński (Adam Poniński), Agnieszka Podsiadlik (Marianna Reytan), Antoni Ostrouch (Ksiądz), Andrzej Mastalerz (Franciszek Ryx), Rafał Jędrzejczyk (Stanisław Łętowski), Magdalena Woleńska (Izabela, ukochana Reytana) i inni.
Jakub Pączek (ur. 4 czerwca 1984 r. w Krakowie) jest polskim reżyserem, scenarzystą i producentem filmowym.
W 2016 r. wyreżyserował swój debiutancki pełnometrażowy film fabularny pt. "Reakcja łańcuchowa".