„Wystawa jest o sytuacji, z którą stykamy się na codzień, opisanej w sposób - że tak powiem - niebezpośredni czy poetycki. W dzisiejszym świecie jesteśmy cały czas obserwowani, mierzeni, badani” - powiedział PAP fotograf Paweł Fabjański.
„Z drugiej jednak strony sami tego chcemy - zostać rozłożeni na czynniki i złożeni z powrotem” - dodał.
W jego zamyśle, wystawa nie ma na celu ocenić co dobre, a co nie, lecz pobudzać do dyskusji. Inspiracją do powstania prezentowanych na wystawie zdjęć była świadomość, że gromadzone informacje - takie jak lokalizacja i zainteresowania - mogą powiedzieć komuś o nas bardzo wiele, bardzo często - za dużo.
„Zarówno fascynuje jak i przeraża mnie to, że gdy zbierze się odpowiednią ilość danych na jakiś temat - może to dotyczyć różnych rzeczy jak pogoda czy społeczeństwo - to na ich podstawia można obliczać co się dalej wydarzy. To wszystko jest w fazie eksperymentów, niemniej jednak powinno chyba budzić pewne zaniepokojenie” - zaznaczył Fabjański.
Część zdjęć prezentowana była w zeszłym roku w łódzkiej Galerii FF - Forum Fotografii. Na potrzeby obecnej ekspozycji przystosowano przestrzeń galeryjną w taki sposób, aby oglądający „wszedł w pewien zamknięty świat tego cyklu, a następnie stał się również - jako element instalacji - obserwowany” - wyjaśnił fotograf.
Na wystawę składają się fotografie, w których autor wykorzystuje reklamową estetykę, aby sprawdzić czy jej obecność nie zbagatelizuje autorskiego przekazu.
„Jestem czynnym fotografem, który zajmuje się komercyjnymi zleceniami. Odnoszę się z dystansem do komercyjnego przekazu w fotografii, ale mam wrażenie, że ta wystawa o takim manipulacyjnym aspekcie także opowiada. Początek cyklu jest mroczny, czarny i ma mniej +reklamiarskiego posmaku+, natomiast końcówka jest trochę przerysowana w tym swoim optymizmie” - powiedział Fabjański.
W jego opinii dobór środków wyrazu czy konkretnej estetyki - np. zaczerpniętej z reklam czy fotografii mody - nie powinien powodować, że od razu tego typu fotografie z góry oceniamy jako mniej interesujące lub mniej stymulujące intelektualnie. W pop-kulturowej otoczce może być ukryty bardzo istotny przekaz - ważnym staje się dotarcie do niego.
„Jeżeli ma się treść do przekazania to warto ubrać ją w ciekawą formę. Nie bez powodu jest tak, że tematy reklamowe czy modowe są +chwytliwe wizualnie+. Rzeczywiście, niektóre z nich nie mają nic więcej do powiedzenia poza +patrz na mnie!+, a w przypadku moich prac jest drugie dno” - podkreślił.
Wystawa „Odczyt nastąpi automatycznie” potrwa od 21 kwietnia do 28 maja. (PAP)
Paweł Fabjański (ur. 1980) - fotograf. Ukończył studia na Politechnice Łódzkiej oraz w PWSFTviT w Łodzi, gdzie obecnie przygotowuje pracę doktorską oraz prowadzi pracownię Fotografii Komercyjnej.
Fabjański swoją uwagę skupia głównie na zagadnieniu przenikania się sztuki i komercji – tematem tym zajmuje się zarówno w swojej własnej twórczości jak i eksploruje go jako wykładowca.
Jest laureatem nagród, m.in. Cannes Lions, Creative Review i Klubu Twórców Reklamy, a jego zdjęcia były wystawiane w Paryżu, Cannes, Pradze, Derby, Mediolanie i Warszawie.