"Przywracamy Łodzi i łodzianom kawałek naszej historii, naszego dziedzictwa. Panorama jest unikatowa – przedstawia to miejsce, w którym ja na co dzień rezyduję – obecną siedzibę Urzędu Miasta, czyli Pałac Heinlzów przy Piotrkowskiej. Niezwykłe będzie także to, że prace konserwatorskie będą prowadzone na oczach widzów" - podkreśliła prezydent Łodzi Hanna Zdanowska na konferencji prasowej w poniedziałek.
Akwarela powstała na początku XX wieku w wyspecjalizowanej firmie Kunstverlag, Eckert & Pflug z Lipska na zlecenie jednego z najbogatszych łódzkich fabrykantów Juliusza Heinzla. Jak wyjaśnił b. pracownik Muzeum i inicjator odnowienia cennego zabytku Piotr Jaworski, została zakupiona w 1964 roku w salonie łódzkiej "Desy" za – wówczas niebagatelną – kwotę 3 tys. zł. Po zakupie poddano ją konserwacji w Muzeum Narodowym w Warszawie. Obraz nie został jednak właściwie zabezpieczony i umieszczony za szkłem, co spowodowało, że przez kolejne dziesięciolecia uległ zniszczeniu.
"Akwarela jest dziełem wyjątkowym. Jej wykonawca - firma Kunstverlag - zatrudniał ok. 120 rysowników i grawerów, którzy masowo produkowali takie panoramy. To, że robiono je masowo, nie umniejsza w żaden sposób ich wartości artystycznej" - zaznaczył Jaworski.
Obraz precyzyjnie oddaje szczegóły architektoniczne rozległych fragmentów Łodzi na początku XX wieku. Uchwycona z lotu ptaka panorama przedstawia budynki Zakładów Towarzystwa Akcyjnego Heinzla i jego pałac przy ul. Piotrkowskiej 104 – obecnie siedzibę władz miasta. W wydzielonych kartuszach pokazano nieistniejącą już farbiarnię i apreturę firmy przy Piotrkowskiej 226 oraz domy familijne dla robotników przy ul. Tuwima 22/25.
Według Jaworskiego obraz tworzony był na podstawie dokumentacji fotograficznej, przy czym nie jest on jedynie odwzorowaniem fotografii, ponieważ twórcy – aby zaprezentować całe fasady budynków, stosowali zabieg ich graficznego "rozsuwania".
"Na obrazie widzimy wiele detali, których nie uwzględniłby artysta malarz. Widać tu precyzję rysowników, dzięki czemu walory dokumentacyjne panoramy są naprawdę duże" - dodał. Na konserwację panoramy o wymiarach 133 cm x 218 cm łódzki magistrat przeznaczył 32 tys. zł. Ten wieloetapowy proces zwiedzający będą mogli oglądać w specjalnie przygotowanej przeszklonej przestrzeni głównego budynku Muzeum.
„Na początku całość zostanie oczyszczona mechanicznie gumką, później użyję też gumki w proszku oraz różnych środków chemicznych. Oczyszczenie z brudu powierzchniowego jest najistotniejsze, bo od niego zależy postęp dalszych prac” - zapowiedział konserwator Kamil Królikowski.
Do końca grudnia publiczność będzie mogła obejrzeć m.in. oddzielenie akwareli od jej płóciennego zabezpieczenia, statyczną kąpiel wodną obrazu, regenerację wyblakłych pigmentów, a także uzupełnienie ubytków i sklejenie przedarć. Konserwator w trakcie pracy będzie odpowiadał na pytania zwiedzających i dzielił się z nimi swoją wiedzą.
Zdaniem dyrektor Muzeum Włókiennictwa Anety Dalbiak, to niepowtarzalna okazja dla zwiedzających, którzy będą mogli uczestniczyć w pracach, odbywających się zwykle za zamkniętymi drzwiami pracowni konserwatorskich. Odrestaurowana panorama będzie wystawiona w przyszłym roku w głównym budynku Muzeum od strony ul. Piotrkowskiej, w którym zachowany został klimat fabryki z przełomu wieków.