JAZZ/KLASYKA | Zestaw, który znalazł się na „4 Works 4 Orchestra”, pokazuje nieco inne oblicze Pawlika. Muzyk eksploruje tu symfoniczne, klasyczne rejony, choć oczywiście nie wyzbył się jazzu. Dokłada też do tego chociażby elementy polskiego folku.
ikona lupy />
Dziennik Gazeta Prawna
Do tej pory kompozycje Włodka Pawlika „Pulse 11/8”, „Cellomania”, „We Are From Here” i „II Koncert fortepianowy” funkcjonowały tylko w postaci koncertowej. Wspólnie zostały wykonane na zeszłorocznym festiwalu w Łańcucie, ale ich historie sięgają kilku lat wstecz. Najstarszy jest „Pulse 11/8”, powstał 11 lat temu na festiwal muzyczny „Polska dla Europy”. Było to na długo przed tym, jak Pawlik doczekał się największego sukcesu w swojej karierze, czyli nagrody Grammy 2014 za album „Night in Calisia”. Zestaw, który znalazł się na „4 Works 4 Orchestra”, pokazuje nieco inne oblicze Pawlika. Muzyk eksploruje tu symfoniczne, klasyczne rejony, choć oczywiście nie wyzbył się jazzu. Dokłada też do tego chociażby elementy polskiego folku. Słychać to dobrze w „We Are From Here” opartym na dialogu dwóch fortepianów (Pawlika z synem). Jazzowego klimatu, swingu czy samby dodają tu kontrabas i perkusja, a całość imponująco rozbudowuje sekcja smyczkowa. Kilka muzycznych nurtów łączy też Pawlik w swoim „II Koncercie fortepianowym” , który mógłby być muzycznym tłem dla wzruszającego hollywoodzkiego filmu. W ogóle „4 Works 4 Orchestra” wypełnia muzyka bardzo filmowa, pobudzająca wyobraźnię. Niektóre motywy z „Cellomanii”, w której na wiolonczeli gra ponownie syn Pawlika Łukasz, pasowałyby do bajek Disneya sprzed lat, inne do smutnej opowieści grozy, kolejne – niemego filmu o zakochanej parze walczącej o swoją miłość. Pawlik momentami porywa się na improwizację, ale to nie jest tematem tej płyty. Tu rządzą przestrzenny, otwarty klimat i jej pobudzająca wyobraźnię moc. Autor mówi o płycie, że to „zbiór moich kompozycji, których głównym wyróżnikiem jest osadzenie w stylistyce szeroko rozumianej muzyki współczesnej, czy też poważnej z elementami muzyki jazzowej, czyli improwizowanej. Mam nadzieję, że tworzy to homogeniczną całość, a jednocześnie pokazuje moje mniej znane oblicze jako kompozytora”. Faktycznie jest to kompleksowy wyraz możliwości Włodka Pawlika, który zapewne nie chciałby być wyłącznie kojarzony z płytą „Night in Calisia”. „4 Works 4 Orchestra” prezentuje szersze spektrum jego możliwości.
Włodek Pawlik | 4 Works 4 Orchestra | Pawlik Relations