W rytmie muzyki z meksykańskiej prowincji śledzimy Gabino, kruczoczarnego mężczyznę o surowym spojrzeniu i rysach twarzy. Mówi o sobie, że jest aniołem. Film otrzymał główną nagrodę na ostatnim Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Nowe Horyzonty.

Fabuła filmu, który w założeniu twórców ma być czymś innym niż kino, nawiązuje do biblijnej opowieści o Lucyferze. Upadły anioł o twarzy Gabino Rodrígueza podczas wędrówki z nieba do piekieł spędza jakiś czas na ziemi, prowokując narodziny ludzkiej woli i świadomość istnienia granicy pomiędzy dobrem a złem. Lucyfer wprowadza zamęt w życiu odsuniętej od świata meksykańskiej wioski u podnóża wulkanu Parícutin. Wywołuje wątpliwości u pasterki Lupity, uwodzi jej wnuczkę Marię, a udającego paraliż Emanuela uzdrawia.

Meksykański dramat w reżyserii Gusta Van den Berghe wchodzi na ekrany polskich kin w najbliższy piątek, 29 stycznia. W rolach głównych występują: Gabino Rodríguez, María Acosta, Jerónimo Soto Bravo.