Do świąt coraz mniej czasu, ale jeszcze zdążycie z prezentami dla najbliższych i przyjaciół. Dziś książkowe nowości pod choinkę poleca Malwina Wapińska:
Kristina Sabaliauskaite, „Silva rerum”, przeł. Izabela Korybut-Daszkiewicz, Znak
Opowieść o dziejach rodziny Narwojszów na Litwie stała się bestsellerem. Nic dziwnego, autorka trylogii „Silva rerum”, Kristina Sabaliauskaite, doskonale łączy wiedzę historyczną z umiejętnością barwnego opowiadania i tworzenia wyrazistych bohaterów. Narwojszowie to szlachecki ród zamieszkujący Wielkie Księstwo Litewskie w XVII wieku. Mówią po polsku, lecz w epoce, w której żyją, to nie język wyznacza tożsamość.
Agata Tuszyńska, „Narzeczona Schulza. Apokryf”, Wydawnictwo Literackie
O związku Brunona Schulza z Józefiną Szelińską w latach 1933–1937 wiadomo niewiele. Gdy po wojnie kontakt z Szelińską nawiązał Jerzy Ficowski, ta zabroniła mu ujawniać jej personalia aż do momentu jej śmierci. Nikłe strzępy informacji można odnaleźć w nielicznych listach Schulza do przyjaciół, które ocalały po wojnie. Agata Tuszyńska, łącząc fikcję literacką z elementami dokumentu, próbuje opowiedzieć historię, którą do dziś spowija tajemnica.
Marcel Proust, „Przeciwko Sainte-Beuve’owi”, przeł. Anastazja Dwulit, Wydawnictwo Eperons-Ostrogi
„W poszukiwaniu straconego czasu” nieodwracalnie odmieniło oblicze literatury. O jego wielkiej powieści niedawno przypomniał Krzysztof Warlikowski, wystawiając „Francuzów” w oparciu o cykl Prousta. W ostatnim czasie ukazał się znakomity cykl esejów, w których autor „W poszukiwaniu...” zawiera refleksję o literaturze i roli sztuki. Rzecz nigdy wcześniej nie była publikowana po polsku.
Joanna Olczak-Ronikier, „Wtedy. O powojennym Krakowie”, Znak
Opowieść o dziejach rodziny Horwitzów i Mortkowiczów zawarta w nagrodzonej Nike książce „W ogrodzie pamięci” kończyła się wraz z końcem wojny. Powojenny ciąg dalszy to opowieść o trzech kobietach: samej autorce, jej matce i babce. To szczęśliwy, ale i trudny czas. Młoda Joanna znów trafia do rodziny po wojennej rozłące i przenosi się do Krakowa. Niestety, dawnej więzi nie da się łatwo odbudować. Wszyscy wkoło opłakują czyjąś stratę, ale ludzie za wszelką cenę chcą wrócić do normalności.