Prace izraelskiego artysty skłaniają do refleksji nad życiem i śmiercią, Karavan nierzadko porusza w sztuce kwestie tolerancji i praw człowieka
W Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie otwarto wystawę prac Daniego Karavana. Towarzyszy ona premierze albumu „Dani Karavan. Esencja miejsca”. „Nie jestem w stanie określić, czy moje prace są rzeźbami, czy też czymś innym” – mówi Dani Karavan. Nazywają go mistrzem żywiołów. Jeden z najwybitniejszych współczesnych artystów izraelskich tworzy w technice site-specific. Jego dzieła nie mogą istnieć w oderwaniu od miejsc. Prace Karavana współgrają z krajobrazem, stają się jego integralnymi elementami, dopiero w połączeniu z nim są w stanie najsugestywniej przemawiać do odbiorcy. Przypomnijmy choćby słynną instalację „Pasaże”, stworzoną w latach 90. na granicy hiszpańsko-francuskiej w hołdzie Walterowi Benjaminowi. Na stromym klifie wybudowano stalowy tunel. Spoglądamy w niego, by u kresu zobaczyć wzburzone morze. Symbol drogi donikąd? Kresu ludzkiej podróży? Karavan nie stawia prostych pytań i nie daje jednoznacznych odpowiedzi. Chce, by jego sztuka oddziaływała na wszystkie ludzkie zmysły: wzrok, słuch, węch, była odbiorcy jak najbliższa. „W czasach, gdy mówiono: »Nie wolno dotykać, to dzieło sztuki«, chciałem, by ten pomnik był blisko ludzi” – wspominał artysta, opowiadając o okolicznościach powstania pomnika Brygady Negew w latach 1963–1968. Wśród budowli, na którą składa się wiele elementów o różnych kształtach, można swobodnie chodzić, dotykać jej, przyglądać się jej pod różnymi kątami. Pomnik górujący nad pustynnym miastem Beer Szewa to zarazem manifest sztuki Karavana, który istotnie zmienił sposób, w jaki postrzegamy i rozumiemy dziś sztukę pomnikową.
Prace izraelskiego artysty skłaniają do refleksji nad życiem i śmiercią, Karavan nierzadko porusza w sztuce kwestie tolerancji i praw człowieka. Symbolem wolnego i demokratycznego świata jest w jego twórczości Kikar Lewana – Biały Pałac, wybudowany na szczycie wzgórza nad Tel Awiwem. Do jego najgłośniejszych dzieł należy także rzeźba „Maalot” w Kolonii – przypominająca ogromne schody do nieba zbudowane z dziecięcych klocków.
Makom. Dani Karavan. Esencja miejsca | Międzynarodowe Centrum Kultury w Krakowie | wystawa czynna do 20 września