Nowa produkcja HBO zdążyła już zyskać przychylne opinie amerykańskich recenzentów i blogerów. Ci ostatni przekonują, że serial jest udaną przeciwwagą dla „Dziewczyn” i „Spojrzeń”

Oto państwo Piersonowie. Brett (Mark Duplass) i Michelle (Melanie Lynskey), rodzice dwojga małych dzieci, okres wzajemnego zauroczenia dawno mają za sobą. Ich małżeństwo przeżywa kryzys, a próbując zasiać w związku iskrę namiętności, para ima się różnych sposobów. Wkrótce w ich życiu pojawią się jednak kolejne komplikacje. Do domu Piersonów w Los Angeles wprowadzają się siostra Michelle, Tina (Amanda Peet), oraz przyjaciel Bretta, Alex (Steve Zissis). Nowi lokatorzy są singlami, sfrustrowanymi, mającymi poczucie niepowodzenia w życiu. „Bliskość” to serial stworzony przez braci Jaya i Marka Duplassów. Nowa produkcja HBO zdążyła już zyskać przychylne opinie amerykańskich recenzentów i blogerów. Ci ostatni przekonują, że serial jest udaną przeciwwagą dla „Dziewczyn” i „Spojrzeń”, których nowe sezony stacja zaprezentuje w tym tygodniu. Gdy oba z wymienionych wyżej opowiadają o perypetiach dwudziestolatków, „Bliskość” jest opowieścią o ludziach po trzydziestce, którzy na różne sposoby mierzą się z dorosłością. Bywa gorzko, ale jest też zabawnie.

Bliskość | HBO | od poniedziałku 12 stycznia | godz. 22.00