To dla mnie podobne odkrycie jak nowe płyty projektów Frozen Bird, kIRk czy Saintbox (o czym napiszemy w numerze wielkanocnym). Projekt Błażeja Króla z Kawałka Kulki i Maurycego Kiebzak- -Górskiego – Ul/Kr, to alternatywna zabawa dźwiękiem. Niełatwa, ale warta uwagi. Ul/Kr czarują muzycznym szmerem i przesterami podanymi w minimalnym sosie. Do tego dobry wokal i teksty: „łap mnie, łap mnie, bo na nogach się słaniam/lecę słoniem w porcelanę twych rąk”. Płyta byłaby na „piątkę”, gdyby nie trwała zaledwie 20 minut. A może właśnie na tym polega jej siła?
Powiązane
-
Bad Brains "Into the Future" - recenzja 30 lat temu śpiewali, że nie widzą dla siebie przyszłości. Dziś patrzą w nią jasnym...
-
Amy Winehouse "At The BBC" - recenzja Wydawnictwo „At the BBC” zbiera występy Amy Winehouse na różnych scenach w latach...
-
Sofa Surfers "Superluminal" - recenzja Na razie nie ma planów polskich koncertów Sofa Surfers. Oby to się zmieniło,...
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję