Całe szczęście, że Jakob Dylan na nową płytę swojego projektu The Wallflowers zaprosił gitarzystę The Clash Micka Jonesa. Dwa numery z członkiem legendarnej kapeli to jedne z jaśniejszych punktów pierwszej od siedmiu lat płyty The Wallflowers „Glad All Over”. Proste, gitarowe granie z retro smaczkiem wpada w ucho. Nieco gorzej jest z pozostałymi numerami.
Za dużo tu singlowych, rozmemłanych balladek, żeby zasłużyć na miano płyty ponadprzeciętnej. Za mało za to dopalaczy i ruchu. Nawet w „Constellation Blues” wbrew tytułowi jest bluesa tyle co w nowych dokonaniach Wilków. W samochodzie „Glad All Over” się sprawdzi. Poza nim szybko zanudzi
THE WALLFLOWERS | Glad All Over | Sony Music