Przed dwoma laty płytą „Diamond Eyes” Deftones pokazali, że wciąż są mistrzami ciężkich, monumentalnych dźwięków. Teraz wydali siódmą płytę „Koi No Yokan”, na której słychać, że nie zamierzają zwalniać nawet na sekundę. Atakują tu spektrum dźwięków wyprodukowanych tak, że każdy przeszywa uszy z osobna. Czy jest to agresywna gitara Stephena Carpentera, dudniący bas Sergio Vegi, klawiszowe zabawy Franka Delgado czy wokal Chino Moreno.

Nie brakuje tu zgrzytających strun, ale całość i tak układa się w chwytające melodie. Warto posłuchać materiału na słuchawkach, bo ilość dźwiękowych zakrętów może zaskoczyć najbardziej wytrawnych muzycznych poszukiwaczy.

Deftones | Koi No Yokan | Reprise | Recenzja: Wojciech Przylipiak | Ocena: 5 / 6