To była nasza specjalność. Teatr kryminalny. Tego nie było nigdzie na świecie – słusznie zauważył kiedyś Andrzej Łapicki. To słowa o spektaklach telewizyjnych, których oglądalność sięgała w PRL-u 90 proc. Oczywiście chodzi o Kobrę. Przez całe wakacje, jak dawniej w czwartki, TVP Kultura przypomina wyjątkowe spektakle z logo z wężem (projektu genialnego rysownika Eryka Lipińskiego).
W najbliższy czwartek będzie można zobaczyć „Kompozycję na cztery ręce” w reżyserii Tomasza Zygadły z 1974 r. W opowieści o zbrodni autorstwa Hildy Lawrence grają m.in. Zofia Rysiówna (leży sparaliżowana w łóżku i nie może ujawnić, kto dokonał zbrodni), Hanna Stankówna, Henryk Machalica, Ignacy Machowski, Halina Kossobudzka i Leszek Teleszyński. Kolejne czwartki to z kolei m.in. „Wspólniczka” w reżyserii Janusza Majewskiego z 1977 r. ze znakomitym Romanem Wilhelmim, „Osaczony” z Piotrem Fronczewskim, Małgorzatą Braunek, Gabrielą Kownacką, ponownie Wilhelmim i Leonem Niemczykiem, a na finał 29 sierpnia genialny „Upiór w kuchni” w reżyserii Janusza Majewskiego również z Wilhelmim oraz z Janem Machulskim. Każdy z tych spektakli to absolutna perełka.
Pierwsza Kobra została wyemitowała w 1956 r., były to „Zatrute litery” Agaty Christie. Z zagranicznych autorów nie brakowało w Kobrze też takich postaci jak chociażby Alistair MacLean („Lalka na łańcuchu”). Oczywiście byli również polscy autorzy, na przykład Joe Alex, czyli Maciej Słomczyński. Warto pamiętać, że to właśnie z Teatru Sensacji wyrosła „Stawka większa niż życie”. Autorzy spektakli chętnie przenosili akcję do Ameryki Południowej czy Europy. W przedstawieniach pito whisky i coca-colę, palono zagraniczne papierosy. To na pewno jeden z powodów fenomenalnej popularności. Najbardziej przyciągali jednak wspaniali autorzy, reżyserzy i aktorzy. Cykl wygasł w latach 70. – do telewizji wchodziło coraz więcej zachodnich produkcji, Kobrę zniszczył też po części kolor. Jeden z twórców słusznie zauważył: „Kolor nie pozwalał udawać angielskich miasteczek w Ursusie”. Pojedyncze sztuki pojawiały się jednak również w latach 80. Pozostaje tylko żałować, że w dzisiejszej telewizji nie ma miejsca na kryminalną sensację teatralną.
Teatr Sensacji Kobra | TVP Kultura | godz. 21.05