Wydarzeniem teatralnym będzie na pewno prezentacja najnowszego projektu Krzysztofa Warlikowskiego „Kabaret warszawski”. Do tej pory odbył się zaledwie jeden oficjalny pokaz całości przedstawienia. Akcja toczy się w Nowym Jorku i Berlinie. Część nowojorska rozgrywająca się po ataku 11 września oparta jest w dużej mierze na filmie Johna Camerona Mitchella „Shortbus”. Berlińska przenosi w lata trzydzieste ubiegłego wieku, podczas rodzącego się faszyzmu. Nie brakuje tu świetnej muzyki (m.in. Radiohead), ale przede wszystkim wyjątkowego aktorstwa. Na scenie pojawią się m.in. Stanisława Celińska, Magdalena Cielecka, Ewa Dałkowska, Maja Ostaszewska, Magdalena Popławska, Claude Bardouil, Andrzej Chyra, Redbad Klijnstra, Zygmunt Malanowicz, Jacek Poniedziałek i Maciej Stuhr. Rok temu Nowy Teatr z sukcesem pokazywał na Open’erze „Anioły w Ameryce” Kushnera. Jest duża szansa, że w tym nie będzie inaczej. Warszawski teatr zaprezentuje też zresztą „Nancy. Wywiad” z Magdaleną Popławską i Claude’em Bardouilem. To osadzona na granicy teatru i tańca opowieść o legendzie punk rocka Sidzie Viciousie i jego narzeczonej Nancy Spungen. W części teatralnej jeszcze „Paw Królowej” Doroty Masłowskiej z Narodowego Starego Teatru w Krakowie. Czwórka ubranych w białe, tenisowe stroje aktorów zostaje tu zamknięta w zielonym, pociętym liniami boksie. Ostrymi tekstami Masłowskiej obnażają świat medialnych sław. W innym spektaklu będzie można posłuchać numerów Nirvany oraz zespołu Courtney Love – Hole. Teatr Polski we Wrocławiu pokaże bowiem „Courtney Love” Pawła Demirskiego w reżyserii Moniki Strzępki. Uwaga: wstęp na przedstawienia na podstawie wcześniejszych rezerwacji. Warto sprawdzić szczegóły na stronie festiwalu.
Projekcyjna maszyna agitacyjna
Podobnie jak Nowy Teatr rok temu na gdyńskim festiwalu gościło też warszawskie Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Wystawę prac wideo zorganizowali w lotniczym hangarze. W tym roku zaparkuje w nim „Projekcyjna maszyna agitacyjna”. Pojazd przypominający maszyny rodem z filmów science fiction będzie wyświetlał wybrane filmy eksperymentalne polskich artystów z XX i XXI w. A jest z czego wybierać, bo w internetowej Filmotece Muzeum znajduje się ponad 500 tytułów. W programie m.in. nasycone erotyką filmy z lat 70. oraz sekcja niszowych polskich wideoklipów. Drugi projekt MSN jest osadzony w samej Gdyni. Uczestnicy poznają unikalne miejsca tego modernistycznego miasta określane tajemniczymi nazwami „Chiny”, „Budapeszt” i „Stara Warszawa”. Przewodnikami będą nie tylko znawcy zabytków, lecz także socjologowie, architekci i artyści. Specjalny projekt na Open’era przygotowuje Paweł Althamer. Artysta, który znany jest z operowania różnymi środkami przekazu. Tworzy rzeźby, instalacje, filmy wideo, organizuje działania artystyczne. Jego prace można było zobaczyć chociażby na biennale w Wenecji i Berlinie, wystawach w Centrum Pompidou w Paryżu czy berlińskim Guggenheim Museum. Na Open’era przygotowuje nowe dzieło wraz z Grupą Nowolipie. Organizatorzy nie zdradzili jeszcze, co to będzie, wiemy za to, że w końcowej fazie powstawania będzie mógł wziąć w nim udział każdy chętny. Wiadomo też, że odbędzie się wraz z Althamerem nocny marsz ku wschodzącemu słońcu. Ta akcja nawiązuje do performence’u, jaki miał miejsce w zeszłym roku w Mińsku. Wtedy ponad 150 osób w złotych skafandrach przemaszerowało główną ulicą stolicy Białorusi. A trzeba pamiętać, że tam takie zgromadzenia są nielegalne.
Wreszcie muzyka
A na co w muzyce zwrócić uwagę? Bezapelacyjnie wydarzeniem tegorocznego Open’era będzie koncert Blur. Formacja Damona Albarna to pierwszy headliner festiwalu. Ci, którzy wygrali britpopowe starcie z Oasis, jeszcze do tej pory w Polsce nie grali. A przecież debiutancki krążek „Leisure” wydali ponad 20 lat temu! Warto zostać po ich koncercie przy Opener Stage, bo na niej pojawi się jeden z najciekawszych raperów młodego pokolenia Kendrick Lamar. Kalifornijczyk wydał do tej pory dopiero dwie płyty, ale drugą z nich „Good Kid, M.A.A.D. city” magazyn „Pitchfork” uznał za najlepszy album zeszłego roku. Wyprodukowana przez Dr. Dre płyta zadebiutowała na drugim miejscu Billboardu, a w tygodniu premiery została zakupiona w sieci trzy miliony razy. To drugi wynik 2012 r., za Mumford & Sons. Drugi dzień to przede wszystkim występ Nick Cave and the Bad Seeds. Będą promować swój ostatni, piętnasty krążek „Push the Sky Away”. Co prawda, rządzą tutaj melancholijne ballady z dźwiękami skrzypek Warrena Ellisa, pianinem i mruczącym wokalem Cave’a, ale na koncertach na pewno nie zabraknie mocnego rocka i bluesa. Tego samego dnia po raz pierwszy w Polsce zagra Tame Impala. Australijski psychodeliczno- rockowy projekt dostał nagrodę za album roku na antypodach. Warto przekonać się, czego tam słuchają. Poza tym w czwartek także ci, którzy pojawili się na szczycie pierwszego zestawienia ściągniętych kawałków z sieci w Wielkiej Brytanii. Opublikowano je w 2005 r., a Arctic Monkeys wskoczyli na nie dzięki swojemu megaprzebojowemu debiutanckiemu singlowi „I Bet You Look Good on a Dancefloor”. Obecnie pracują nad piątym krążkiem, dlatego bardzo prawdopodobne jest, że zagrają w Gdyni jakieś premierowe numery.
Piątek będzie na Open’erze bardziej rockowy. To za sprawą kapeli Josha Homme’a Queens Of The Stone Age oraz The National. Oba zespoły przyjadą z nowym materiałem. I wreszcie ostatni dzień festiwalu, a na nim jeden z najwybitniejszych współczesnych kompozytorów Steve Reich, który zaprezentuje swoje wybitne dzieło „Music for 18 Musicians”. W tym roku minęła 37. rocznica jego prawykonania. Na pewno warto tego dnia zwrócić uwagę na jednego z najciekawszych przedstawicieli sceny freakfolkowej Devendra Banharta. Pełna rozpiska na stronie www.opener.pl.