Trzy lata po swym debiucie płytowym do studia nagraniowego zawitał ponownie aktor Andrzej Grabowski. Rezultat? Płyta "Cudne jest nudne". Wiele mówiący tytuł krążka zdradza jego zawartość.
Grabowski powierzył napisanie tekstów swemu przyjacielowi Janowi Wołkowi, którego styl odznacza się sporą dozą ironii, wywołującej uśmiech na ustach, ale skłania też do zadumy. Lirykom nadano intrygującą oprawę muzyczną: słowiańskie brzmienia mieszają się tu z... bałkańskimi! Ekspresja wokalna Andrzeja Grabowskiego z kolei przywodzi na myśl śpiew Toma Waitsa czy Boba Dylana. Płyta "Cudne jest nudne" ma szansę znaleźć uznanie nie tylko dotychczasowych sympatyków śpiewającego aktora, ale także wszystkich tych, którzy nie stronią od polskiej piosenki podanej w oryginalnej formie.
Przed mikrofon powróciła też francuska gwiazda muzyki i kina - Vanessa Paradis. Długi, sześcioletni okres oczekiwania na premierowe piosenki studyjne gwiazda wynagradza swym słuchaczom zestawem "Love Songs", złożonym aż z 20 utworów. Paradis do współpracy nad nowym krążkiem zaprosiła piosenkarza i kompozytora Benjamina Biolaya. Z jego pomocą Vanessa wydobyła ze swego głosu emocje, które tłumiła w sobie przez ostatnie kilka lat. "Love Songs" to w głównej mierze pamiętnik miłości Vanessy Paradis do aktora Johnny'ego Deppa, z którym związana była przez kilkanaście lat. Wyznaniom śpiewającej aktorki towarzyszy muzyka oscylująca zarówno wokół tradycyjnej francuskiej chanson, jak i współczesnego popu.
Dawna gwiazda tria Destiny's Child - Kelly Rowland proponuje swoją czwartą już płytę solową zatytułowaną "Talk A Good Game". Dwanaście (w wersji deluxe piętnaście) premierowych utworów wokalistka przygotowała wespół z tak uznanymi producentami, jak Pharrell Williams, Danja i The-Dream. Niespodzianką dla fanów jest wspólne nagranie Kelly z jej koleżankami z Destiny's Child - Beyonce Knowles i Michelle Williams. Echa współpracy pań sprzed lat słyszalne są też w singlowym "Dirty Laundry". W piosence tej Rowland rozlicza się z przeszłością i głęboko skrywaną niechęcią, jaką żywiła do Beyonce po rozpadzie Destiny's Child. Pozostałe utwory z krążka "Talk A Good Game" podejmują już typową dla muzyki pop tematykę - Kelly śpiewa o miłości i jej różnych odcieniach.
W nowej odsłonie prezentuje się islandzka formacja Sigur Ros. "Kveikur", czyli siódmy studyjny album w dorobku zespołu przynosi sporą odmianę, zarówno pod względem muzycznym, jak i tematycznym. Islandczycy do tej pory byli kojarzeni z klimatyczną muzyką spod znaku ambientu, w której istotną rolę pełniły instrumenty klawiszowe. Tymczasem "Kveikur" przynosi mroczne i ciężkie brzmienia, czyniące zeń najbardziej agresywną i zaskakującą propozycję w dotychczasowej dyskografii Sigur Ros. Materiał z nowej płyty formacja zaprezentuje polskim fanom podczas koncertu w Warszawie, zaplanowanego na 25 czerwca.
Znane niegdyś z wyjątkowo barwnego wizerunku scenicznego i nieco kiczowatych, ale melodyjnych piosenek szwedzkie trio Army Of Lovers przypomina o sobie po blisko 20-letniej przerwie. Reaktywowany z okazji krajowych eliminacji do konkursu Eurowizji zespół przygotował zestaw z największymi przebojami "Big Battle Of Egos", uzupełniony o cztery premierowe piosenki. Trzon kompilacji stanowią jednak najsłynniejsze singlowe szlagiery Army Of Lovers: "Crucified", "Obsession" oraz nagrany z udziałem naszej rodaczki, Dominiki Peczynski "Israelism". Wśród nowych piosenek nie zabrakło "Rockin' The Ride", którą formacja próbowała wyśpiewać sobie reprezentowanie Szwecji we wspomnianej Eurowizji.