Russell Crowe, Mark Wahlberg i Catherine Zeta-Jones to gwiazdy najnowszego filmu Allena Hugesa "Władza". Światowa premiera filmu odbyła się w styczniu, a już 15 marca "Władza" pojawi się w polskich kinach.

Ten sensacyjny obraz to kino dla widzów o mocnych nerwach.Akcja filmu toczy się w Nowym Jorku, jak opisują twórcy, "mieście grzechu i sercu niesprawiedliwości".

Bohaterem "Władzy" jest były policjant Billy Taggart. Jego przeciwnikiem jest burmistrz Nicolas Hostetler, który niegdyś wrobił Taggarta, gdy ten był bliski odkrycia niewygodnej dla polityka prawdy. Hostetler nie zdaje sobie jednak sprawy, że były policjant postawił sobie za cel zniszczenie go.

"Ta historia ma w sobie niezwykłą filmową moc, która przejawia się zarówno w wątkach fabularnych, jak i w dialogach, w sposobie, w jaki bohaterowie ze sobą rozmawiają. Lubię, kiedy projekty, w których występuję, wpływają na mnie fizycznie. Czytając scenariusz +Władzy+, dostałem gęsiej skórki i zacząłem wczuwać się w postać burmistrza, rozumować jak on, podejmować wraz z nim wiążące decyzje. To bardzo dojrzała opowieść" - zapewnia Russell Crowe.

W filmie grają Catherine Zeta-Jones, Russell Crowe, Mark Wahlberg i Alona Tal. Reżyserem jest Allen Huges.