W listopadzie 2019 roku władze stolicy poinformowały, że Warszawa stała się właścicielem budynku przy ul. Kasprzaka 22, gdzie mieści się Scena na Woli im. Tadeusza Łomnickiego Teatru Dramatycznego. Zapowiedziały wówczas, że od nowego sezonu będą chciały tam przenieść siedzibę Teatru Żydowskiego.
We wtorek wydział prasowy ratusza poinformował PAP, że rozmowy w sprawie zmian lokalizacji teatrów są prowadzone między tymi teatrami, miastem i zarządem PKiN. "Dopóki nie zostaną zakończone, jest za wcześnie, aby informować o ostatecznych decyzjach" - podał.
W stanowisku Teatru Dramatycznego przekazanym PAP we wtorek podkreślono, że warunkiem opuszczenia Sceny na Woli - uzgodnionym z Rafałem Trzaskowskim - jest przywrócenie działalności historycznej Sali im. Haliny Mikołajskiej na I piętrze PKiN.
"Scena na Woli ma tak bogaty repertuar, liczne zobowiązania wobec twórców oraz wobec wiernej publiczności, która dopytuje się o przyszłość sceny i granych tam spektakli, że niemożliwe jest zdjęcie tych tytułów z afisza bez zapewnienia im innej właściwej przestrzeni" - podkreślono w stanowisku teatru.
Rozmowy dotyczące przywrócenia działalności teatralnej w Sali im. H. Mikołajskiej - wskazano w stanowisku - komplikują się. Dlatego, wyjaśniono, Teatr Dramatyczny w tej chwili nie jest w stanie podać terminu opuszczenia Sceny na Woli.
Zacytowana w listopadowym komunikacie miasta dyrektorka-koordynatorka ds. kultury i spraw społecznych Aldona Machnowska-Góra powiedziała, że możliwość przywrócenia działalności teatralnej w dawnej Sali im. Haliny Mikołajskiej jest analizowana. Wydział prasowy ratusza, pytany przez PAP w pierwszej połowie stycznia, na jakim etapie są te analizy, nie udzielił jeszcze odpowiedzi.
Scena na Woli to dawny Teatr na Woli, który w 1976 roku otworzył aktor Tadeusz Łomnicki. Na mocy uchwały Rady Warszawy z 2013 roku, połączono go z Teatrem Dramatycznym. Teatr ten gra na czterech scenach w Warszawie - poza wolską, dwie mieszczą się w Pałacu Kultury i Nauki, a jedna na Mokotowie.
Teatr Żydowski, odkąd utracił siedzibę przy placu Grzybowskim, działa w kilku lokalizacjach. W połowie 2018 roku ówczesna prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz poinformowała, że siedziba teatru znajdzie się przy ul. Próżnej 14. Na tę inwestycję planowano przeznaczyć 150 mln złotych. Z tego pomysłu miasto się wycofało.
Powodem rezygnacji z budowy siedziby przy ul. Próżnej była - jak poinformował PAP wydział prasowy ratusza - "niezwykle skomplikowana sytuacja własnościowa" nieruchomości. "W skład działek, które według planów miały zostać przeznaczone pod budowę Teatru Żydowskiego, wchodzi kilkanaście przedwojennych adresów. W stosunku do niektórych z nich zostały wysunięte roszczenia wynikające z +dekretu Bieruta+. Z powodu wielości działek objętych roszczeniami, proces pozyskania nieruchomości jest w tym przypadku znacznie dłuższy i bardziej skomplikowany" - podał wydział prasowy.
Decyzję o przeniesieniu Teatru Żydowskiego do budynku Sceny na Woli miasto uznało za optymalną, wziąwszy pod uwagę ów "skomplikowaną sytuację własnościową" oraz "racjonalność w gospodarowaniu posiadanymi zasobami".