"Agi Miszol, poetka z Izraela, została tegoroczna laureatką Międzynarodowej Nagrody Literackiej im. Zbigniewa Herberta 2019 - ogłoszono w poniedziałek. O jej wierszach Amos Oz pisał: „potrafią w tym samym czasie opowiadać historie, śpiewać oraz tańczyć".

"Agi Miszol, korzystając z na pozór prostych form językowych, potrafi zachować powagę i głębię poetyckich sensów, mówić o rzeczach dramatycznych, a nawet tragicznych. Nie uważa się za poetkę +polityczną+, swoją twórczość komentuje jednak w ten sposób: +pisząc, nie medytujemy na szczytach Himalajów, jesteśmy otoczeni zgiełkiem tutaj, w tym szalonym, agresywnym kraju, polityka zaś przesącza się do mojej poezji+” – tak werdykt uzasadniał Jurij Andruchowycz, tegoroczny przewodniczący Jury.

Nagroda im. Zbigniewa Herberta przyznawana jest w tym roku po raz siódmy. Otrzymują ją żyjący twórcy w uznaniu wybitnych dokonań artystycznych oraz intelektualne nawiązywanie do idei, przyświecających twórczości polskiego poety. Miszol należy do najbardziej cenionych współczesnych poetek w Izraelu. Przyszła na świat w roku 1947 w Transylwanii, jako Agnes Fried. Jej żydowscy rodzice zdołali przeżyć Holocaust (matka była więźniarką Auschwitz), a na początku lat 50. zdecydowali się na wyjazd do Izraela. Do końca życia posługiwali się w domu językiem węgierskim, który był też pierwszym językiem przyszłej, mającej tworzyć po hebrajsku, poetki.

"Miszol zaczęła pisać we wczesnej młodości, jak dotąd opublikowała kilkanaście tomów wierszy. W swojej poezji porusza szerokie spektrum tematów, związanych tak z bolesną sytuacją polityczną Izraela (jeden z wierszy poświęciła palestyńskiej dziewczynie, która stała się zamachowcem-samobójcą), czy z historią własnych rodziców, jak i z szeroko rozumianą ludzką kondycją, cielesnością, seksualnością" - napisano w komunikacie jury nagrody. W wierszu "Samobójczyni Andalib Takatka" Miszol opowiada o młodej Palestynce, która w 2002 r. dokonała samobójczego zamachu w piekarni w Jerozolimie. "Masz dopiero dwadzieścia lat/ i twoje pierwsze dziecko jest bombą" - pisała Miszol.

Zdaniem Amosa Oza, wiersze Miszol „potrafią w tym samym czasie opowiadać historie, śpiewać oraz tańczyć”, są też w stanie w tajemniczy sposób przezwyciężyć smutek radością. Uhonorowana m.in. amerykańską Newman Prize, włoską Nagrodą Lerici Pea, czy izraelską Nagrodą im. Yehudy Amichaja, Miszol mieszka na farmie, gdzie wraz z mężem, a także w towarzystwie licznych kotów i psów, uprawia brzoskwinie.

„To wielki zaszczyt otrzymać Nagrodę im. Zbigniewa Herberta i dołączyć do wspaniałego grona jej laureatów. Jestem tym bardziej poruszona, iż Herbert jest jednym z moich najbardziej ukochanych i najbardziej podziwianych przeze mnie poetów. Wiersze Herberta, wspaniale przetłumaczone na język hebrajski przez jego przyjaciela, Davida Weinfelda, są źródłem inspiracji dla mojej twórczości. Miałam też szczęście zobaczyć Herberta w roku 1991, gdy odbierał nagrodę przyznaną mu przez miasto Jerozolima” – skomentowała laureatka po uzyskaniu informacji o przyznanej jej nagrodzie.

„Wierzę, że mój mąż przyjąłby z radością wiadomość o tym, że nagroda jego imienia trafia do poetki z Izraela, która zarówno w swej twórczości, jak w wypowiedziach publicznych, przeciwstawia się nacjonalizmom, także temu, który nęka jej własne społeczeństwo. Herbert zawsze uważał, że pisarz musi opowiadać się po stronie krzywdzonych, niezależnie od tego, jaką cenę przyjdzie mu za to zapłacić” – mówiła Katarzyna Herbert, wdowa po poecie i założycielka Fundacji im. Herberta, która nagrodę przyznaje.

„Dla polskiego poety związek z kulturą żydowską miał szczególne znaczenie, a podróż do Jerozolimy w roku 1991, kiedy przyznano mu Jerusalem Prize for the Freedom of the Individual in Society, traktował jako nieledwie pielgrzymkę. Do tłumacza Davida Weinfelda pisał: +Wszystko, co dotyczy Izraela, żywo mnie obchodzi (…) i uważam się za przyjaciela Pana kraju. To nie sentyment, ale dawne uczucia, jakie łączyły mnie w moim rodzinnym Lwowie z przyjaciółmi – Żydami+” – przypomniał Andrzej Franaszek, biograf Zbigniewa Herberta i sekretarz Nagrody.

Miszol jest laureatką m.in. Newman Prize za dorobek życia (2018), Nagrody Lerici Pea (2014) czy Nagrody im. Yehudy Amichaja (2002). Zbigniewa Herberta poznała w 1991 r. w Jerozolimie, gdy poeta przyjechał odebrać Jerusalem Prize for the Freedom of the Individual in Society.

Międzynarodowa Nagroda Literacka im. Zbigniewa Herberta przyznawana jest od 2013 r. Jej poprzednimi laureatami byli W. S. Merwin (USA), Charles Simic (USA), Ryszard Krynicki (Polska), Lars Gustafsson (Szwecja), Breyten Breytenbach (RPA/ Francja) oraz Nuala Ni Dhomhnaill (Irlandia). Skład tegorocznego jury konkursowego tworzyli: Jurij Andruchowycz, Edward Hirsch, Michael Krueger, Mercedes Monmany oraz Tomasz Różycki.

Uroczystość wręczenia nagrody odbędzie się 15 maja w Teatrze Polskim w Warszawie.

Na język polski wiersze Agi Miszol przekładały Angelika Adamczyk i Justyna Radczyńska („Literatura na Świecie” 2004, nr 11/12 oraz „Literatura na Świecie” 2005, nr 5/6), a także Beata Tarnowska („Fraza” 2011, nr 2).