„Z Orestei Ajschylosa wybrane zostały wydarzenia, do których analogie odnajdujemy we współczesności. Agresja, przemoc, chęć odwetu i zemsty wszechobecne w otaczającym nas świecie to niektóre z problemów przedstawienia” – powiedziała Jędrzejewska.
Jak dodała, reżyser nie podejmuje próby odtworzenia tragedii greckiej. „Tworzone na scenie sekwencje budowane są na bazie szczątków zdarzeń, niedopowiedzeń i wiadomości przekazywanych przy użyciu komunikatorów internetowych. Za pomocą prymitywnych gestów inspirowanych obrazami zaczerpniętymi z historii sztuki, tworzone są uniwersalne znaczenia, przekazywane są emocje i uczucia” – wyjaśniła.
Do budowania „ruchomych obrazów” Lazaro wykorzystuje minimalistyczną scenografię, której autorką jest Sevil Gregory. Użyła ona eksponaty z sal muzealnych - arcydzieła sztuki starożytnej, ale także kostium i lalki teatralne. „Nieocenioną rolę w tworzeniu atmosfery odgrywa muzyka Krzysztofa Maciejowskiego wykonywana na instrumentach znanych już w starożytności” – dodała Jędrzejowska.
Spektakl, kierowany do starszej publiczności, Banialuka realizuje we współpracy z Clastic Theatre z Francji. Widzowie na scenie zobaczą Małgorzatę Bulską, Magdalenę Obidowską, Lucynę Sypniewską, Dagmarę Włoszek, Ziemowita Ptaszkowskiego, Tomasza Sylwestrzaka, Ryszarda Sypniewskiego, Piotra Tomaszewskiego.
Lazaro w bielskim teatrze wyreżyserował już w przeszłości „Samotność” Bruna Schulza oraz utwór „Martwe słowa”, który stworzył wspólnie z Danielem Lemahieu.
Teatr Banialuka im. Jerzego Zitzmana jest jedną z najstarszych scen lalek w Polsce i jednym z bardziej znanych w kraju i na świecie.