Nowy spektakl Teatru Pieśń Kozła to twórcza interpretacja szekspirowskiego dramatu. „Hamlet – komentarz” jest utrzymany w surowym tonie, który podkreśla oszczędna scenografia zbudowana na efektownych metalowych rekwizytach, maskach oraz lustrach multiplikujących sensy, a także klasztorne wnętrze siedziby Teatru, gdzie odbyła się premiera. - Szekspir napisał dramat, który można analizować i interpretować na setki sposobów. Nas najbardziej zainteresowały źródła wojny, przemocy i wykorzystania – mówi Grzegorz Bral, reżyser i dyrektor Teatru Pieśń Kozła. W premierowym spektaklu rodzina stanowi chór, na tle którego występują protagoniści. Na scenie zobaczyliśmy łącznie 16 aktorów. Na poziomie sensualnym imponujące jest to, że tylko za pomocą głosów aktorów oraz ciał i ruchu można przekazać taki ładunek wrażeń, odczuć i emocji.
Co stanowi tytułowy komentarz?
Na potrzeby inscenizacji powstało 15 pieśni, z których każda stanowi komentarz do oryginalnego tekstu Williama Szekspira. Widzowie usłyszeli m.in. „Requiem dla Ofelii”, „Oswojenie” czy pieśń „Gertruda” wykonaną przez tytułową bohaterkę. Za dramaturgię odpowiada Alicja Bral, która pracowała z aktorami podczas prób. Tekst spektaklu powstawał w procesie, podobnie jak muzyka, którą skomponowali wspólnie Jean-Claude Acquaviva i Maciej Rychły. Ona również stanowi tytułowy komentarz, który oznacza bardzo nowatorskie i oryginalne podejście to interpretacji dramatu.
Hamlet pozbawiony tożsamości
Akcja spektaklu rozgrywa się dwa miesiące przed właściwą akcją dramatu, czyli w noc zabójstwa starego króla. Noc ta przeradza się w czuwanie, rodzaj "szekspirowskich Dziadów". Na scenie pojawiają się postaci obecne oraz nieobecne na kartach dramatu Szekspira . Reżyser Grzegorz Bral wskazuje na to, że źródeł faktycznego dramatu należy upatrywać wcześniej, dokładnie w chorych założeniach rodziny, która ma swoje założenia względem dziecka – Hamleta – i bezwzględnie stara się je egzekwować. Dlatego główny bohater jest pozbawiony tożsamości. W zamyśle interpretacyjnym Alicji Bral nie ma on nawet własnego imienia. Zostaje wtłoczony w schemat, wedle którego musi żyć i nie jest w stanie mu się przeciwstawić. Ze sceny pada pytanie o to, jak żyć, gdy nie można być sobą lub nawet odkryć samego siebie. – Hamlet to człowiek naszych czasów, który z góry ma narzuconą mnogość zadań i powinności oraz nie tylko utracił własną tożsamość, ale także instynkt wołania o nią – mówi Grzegorz Bral.
Reżyser przygląda się temu, co dzieje się w głowach bohaterów i snuje przypuszczenia, co doprowadziło do tragedii. Dostrzega rodzące się w postaciach natomiast bolesne tajemnice. Powstał spektakl o energii, która domaga się ujawnienia, a postać Hamleta jest jej medium. – Nasz komentarz ma na celu także pokazanie, że nie tylko miecze potrafią zranić. Czasem słowa są bardziej niebezpieczne niż sztylety. To właśnie słowami Hamlet zabija najbliższych – mówi Alicja Bral, dramaturg spektaklu.
„Hamlet - komentarz” powstał dzięki wypracowanej przez Teatr Pieśń Kozła „metodzie koordynacji”. Reżyserowi zależało, aby wszystkie elementy – scenografia, obrazy, kostiumy, teksty, muzyka, taniec – przeniknęły się nawzajem, by stać się spójną całością.
Premierowy spektakl zakończyły długie owacje na stojąco. Teatr zaplanował cztery premierowe przedstawienia „Hamlet – komentarz” 2, 3 i 11, 12 lipca.
Z kolei 8 i 9 lipca będzie można zobaczyć „Wyspę” na podstawie „Burzy” Szekspira. Tym spektaklem 27 lipca Teatr Pieśń Kozła otworzy Międzynarodową Konferencję Szekspirologów w Gdańsku – „Wyspę” zobaczy prawie 200 specjalistów z całego świata.
Reżyseria: Grzegorz Bral
Dramaturgia: Alicja Bral
Muzyka: Jean Claude-Acquaviva, Maciej Rychły
Przygotowanie chóru: Kelvin Chan
Kostiumy: Alicja Gruca
Scenografia: Robert Florczak
Światła: Wojciech Maniewski
Obsada: Kelvin Chan, Peyman Fallahian Sichiani, Dimitris Varkas, Rafał Habel, Julien Touati, Łukasz Wójcik, Bogdan Koca, Julianna Bloodgood, Anu Almagro, Jenny Kaatz, Olga Kunicka, Natalia Voskoboynikow, Magda Wojnarowska, Volodymyr Andrushchak, Maciej Rychły.