Komuniści obawiali się polskiej wsi, obawiali się połączenia chłopskiej wiary z przywiązaniem do własności i do ziemi - mówił prezes IPN Jarosław Szarek podczas debaty zorganizowanej w środę, w przeddzień 36. rocznicy rejestracji NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność".

"Za dwa dni, 12 maja, przypadnie dokładnie (36.) rocznica rejestracji. A czekaliśmy na tę rejestrację rolniczej +Solidarności+ bardzo długo, bo od wystąpień w sierpniu '80 roku aż do maja 1981 r." - stwierdził prezes IPN. "Ta +Solidarność+ pokazała, że prawdą jest powiedzenie: ile własności - tyle niepodległości. Polski chłop udowodnił, że potęgą jest i basta!" - dodał Szarek podczas debaty zorganizowanej w Centrum Edukacyjnym IPN "Przystanek historia" w Warszawie.

"Komuniści obawiali się polskiej wsi, bo wiedzieli, jaka ona jest. Obawiali się połączenia chłopskiej wiary z przywiązaniem do własności i do ziemi" - powiedział prezes IPN.

Badacz dziejów opozycji rolniczej w Polsce dr Tomasz Kozłowski przypomniał, że "rolnicza +Solidarność+ była jednym z trzech filarów ruchu niepodległościowego lat 80. XX w.". "I to właśnie w tej kolejności, gdy idzie o wagę polityczną i społeczną nurtów opozycyjnych: Solidarność, Solidarność Rolników Indywidualnych i NZS" - podkreślił.

Z kolei wiceprezes IPN Mateusz Szpytma ocenił, że "rolniczej +Solidarności+ nie byłoby bez Mikołajczykowskiego PSL-u". "Lata 1980-81 to moment prawdziwego sojuszu robotniczo-chłopskiego. Wtedy to nawiązały się naturalne kontakty wieś - miasto, których wcześniej nie było. Zaczęły się obustronne przepływy i obustronna pomoc" - zaznaczył.

Dr Jan Olaszek, historyk z IPN podkreślił, że w nowej publikacji IPN poświęconej rolniczej Solidarności udało się wreszcie oszacować skalę tego ruchu na wsi. "I choć nie mamy wciąż dokładnych danych z całej Polski, można tu mówić o 700-800 tys. uczestników tego ruchu" - wyjaśnił.

Uczestniczący w debacie Andrzej Kaczorowski, autor książek i opracowań na temat rolniczej "Solidarności", a także jej działacz, podkreślił, że "największym osiągnięciem tego ruchu było zatrzymanie i przeciwstawienie się zbiorowej kolektywizacji gospodarstw". "Potem te nasze postulaty przejął ZSL i doprowadził do wpisania do ustawy przyznawania aktów własności ziemi" - dodał.

Rejestrację rolniczej "Solidarności" poprzedziły strajki rolników - 22 grudnia 1980 r. w Ustrzykach Dolnych i 5 stycznia 1981 r. w Rzeszowie. W ich rezultacie zawiązało się Ogólnopolski Komitet Strajkowy Rolników. W nocy z 18/19 lutego 1981 r. strajkujący w Rzeszowie i Komisja rządowa podpisały porozumienie, w którym wyrażono zgodę na rejestrację Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych "Solidarność". 12 maja 1981 r. Sąd Wojewódzki w Warszawie zarejestrował NSZZ RI "Solidarność".