Jednym z hitów nadchodzącego kinowego weekendu będzie nowy film Brunona Dumonta "Martwe wody" z Juliette Binoche, Fabrice Luchinim i Valerią Bruni-Tedeschi, którzy brawurowo wcielają się w członków rodziny Van Peteghemów. To komedia czarna jak głębokie wody francuskich zatok i absurdalna niczym "Latający Cyrk Monty Pythona", która stała się przebojem francuskich kin.
Poznajcie rodzinę Van Peteghemów, prawdziwych arystokratów, w żyłach których płynie błękitna krew. Jej członkowie są prawie bez wyjątku zdeprawowani, w większości zdegenerowani, nieustannie zblazowani, a niektórzy nawet garbią się i jąkają. A przy tym są obrzydliwie bogaci. Latem uwielbiają zaszywać się w swojej okazałej nadmorskiej rezydencji, spędzając czas na wspominaniu chwalebnej przeszłości, zachwycaniu się niewinnością rybaków, próżnowaniu i zaspokajaniu swoich dekadenckich zachcianek.
Jednak nawet Van Peteghemowie, którzy widzieli już prawie wszystko, nie są gotowi na to, co zdarzy się w okolicach ich letniej posiadłości. Z miejscowych plaż zaczynają znikać ludzie. W tajemniczych okolicznościach, w biały dzień, a do tego bez śladu. Rozwikłania zagadki podejmują się dwaj ekscentryczni inspektorzy policji, słynący z niekonwencjonalnych metod pracy i nieopisanej głupoty.
Francuska komedia wchodzi na ekrany polskich kin już w najbliższy piątek, 12 maja.
W rolach głównych występują:
- Fabrice Luchini jako André Van Peteghem
- Juliette Binoche jako Aude Van Peteghem
- Valeria Bruni Tedeschi jako Isabelle Van Peteghem
Zobacz zwiastun: