Teatr Miejski w Gliwicach zaprasza na swą nową produkcję "O Józku, który grał bigbit". Spektakl opowiada historię pełną odniesień do lat 60. ub. wieku i polskiego bigbitu, inspirowaną wspomnieniami członków grupy Czerwono-Czarni. Premiera odbędzie się 31 marca.wspomnienia polskich muzyków z lat. 60.

To czwarta, w tym druga dla dorosłych widzów, produkcja gliwickiego teatru, który od zeszłej jesieni działa w nowej formule.

Kanwą spektaklu są wspomnienia polskich muzyków z lat. 60. XX wieku, szczególnie członków legendarnej grupy bigbitowej Czerwono-Czarni.

Ma to być podróż do czasu, gdy na scenach pojawili się m.in. Czesław Niemen, Karin Stanek, Katarzyna Sobczyk, Krzysztof Krawczyk, a do Polski pierwszy raz przyjechał zespół Rolling Stones. Nie ma też zabraknąć "bigbitowych evergreenów" z repertuaru Czerwono-Czarnych, Niebiesko-Czarnych czy Filipinek.

"Opowieść jest osadzona w Polsce lat 60., bynajmniej nie dlatego, że chciałam nadać spektaklowi retro-kolorytu, ale przede wszystkim dlatego, że znaczna część przedstawionych sytuacji, anegdot, opowieści to zapis autentycznych wspomnień muzyków bigbitowych. Miałam okazję poznać kilku legendarnych Czerwono-Czarnych (…). Panowie chętnie podzielili się ze mną wspomnieniami, a inspiracją do postaci tytułowego Józka stał się jeden z ich kolegów, niegdysiejszy kierownik muzyczny zespołu" – wyjaśniła reżyserka i autorka scenariusza spektaklu Alina Moś-Kerger.

Jednocześnie podkreśliła, że choć prosty tytuł sugeruje prostą historię, wcale tak być nie musi. "Mogę obiecać, że będzie dynamicznie, energetycznie, mam nadzieję, że także zaskakująco i trochę refleksyjnie" – dodała.

Alina Moś–Kerger jest m.in. stypendystką programu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego "Młoda Polska" z 2015 r., a także finalistką 20. Ogólnopolskiego Konkursu na Wystawienie Sztuki Współczesnej oraz zwyciężczynią konkursu dla młodych reżyserów "Czytelnia Kontrrewolucyjna".

Za scenografię i kostiumy odpowiada Anna Kaczkowska, za choreografię – Katarzyna Kostrzewa, a za muzykę – Łukasz Forest Piechota.

Od jesieni ubiegłego roku gliwicki teatr, wyspecjalizowany wcześniej w spektaklach muzycznych, działa w nowej formule, jako teatr dramatyczny. W styczniu zespół przedstawił pierwszą premierę - "Dom Spokojnej Młodości" - dramatyczno-muzyczny spektakl o początkach polskiego kapitalizmu w latach 90. XX wieku, w reżyserii Łukasza Czuja – zarazem zastępcy dyrektora teatru ds. artystycznych.

Od lutego teatr wystawia także dwa spektakle dla dzieci. Pierwszy z nich - "Ach, jak cudowna jest Panama" w reżyserii Laury Słabińskiej - oparty został na opowiadaniach klasyka literatury dziecięcej, pochodzącego z Zabrza, niemieckiego pisarza Janoscha. Drugie przedstawienie to "Niezwykły lot Pilota Pirxa" w reżyserii Jerzego Machowskiego, które opiera się na "Opowieści o Pilocie Pirxie" - zbiorze opowiadań science fiction Stanisława Lema.

Rok 2017 jest dla gliwickiej sceny okresem tworzenia własnego repertuaru i kompletowania zespołu aktorskiego. Kolejną premierę teatr planuje wystawić w kwietniu. Będzie to spektakl na podstawie powieści "Psie serce" Michaiła Bułhakowa.