Konkurs zaliczany jest do najważniejszych na świecie ze względu m.in. na największą liczbę kandydatów dopuszczanych do rywalizacji. Do ostatniej edycji wpłynęły 164 zgłoszenia z 37 krajów.
W zmaganiach uczestniczą dyrygenci poniżej 35. roku życia. Nabór do 10. edycji już się rozpoczął i potrwa do końca maja. Do tej pory zgłosiło się ok. 20 uczestników, jednak organizatorzy przewidują 200-300 zgłoszeń z całego świata. Do konkursu przystąpi maksymalnie 50 artystów.
W programie znajduje się kilkadziesiąt kompozycji od klasycyzmu do współczesności, które uczestnicy muszą przygotować i zaprezentować z orkiestrą. Zdaniem tryumfatora sprzed dziesięciu lat Eugene’a Tzigane’a: "To jeden z najtrudniejszych konkursów dla dyrygentów na całym świecie ze względu na ogromną liczbę utworów, które trzeba poznać i przygotować, których trzeba się nauczyć. To wielkie wyzwanie" – powiedział podczas środowej konferencji w Katowicach.
Wśród propozycji znalazły się zarówno kompozycje klasyczne jak i współczesne. Obowiązkowymi utworami są dzieła polskich kompozytorów Karola Szymanowskiego i Witolda Lutosławskiego.
Tzigane podkreślił, że katowicki konkurs daje młodym dyrygentom możliwość wejścia w profesjonalny świat m.in. poprzez zaproszenia do występów na uznanych estradach. "Konkurs był początkiem mojej kariery. Tak naprawdę był to początek mojego życia jako artysty, ponieważ tutaj dostałem szansę, by stać się profesjonalnym dyrygentem i móc zacząć współpracować z profesjonalnymi orkiestrami" – podkreślił.
Tegoroczny, jubileuszowy konkurs rozpocznie się 17 listopada. Finał odbędzie się 24 listopada, a koncerty laureatów - 25 i 26 listopada w Katowicach i 27 listopada w Warszawie.
Nabór potrwa do końca maja. Filharmonik śląski Adam Wagner z komisji weryfikacyjnej powiedział, że jej członkowie czują na sobie duży ciężar odpowiedzialności, bowiem to oni decydują, którzy muzycy dostaną szansę uczestnictwa w konkursie. "W przesłane nam nagrania wsłuchujemy się od pierwszej do ostatniej sekundy. Traktujemy to niezwykle poważnie" – podkreślił.
Z przesłanych zgłoszeń komisja wybierze maksymalnie 50 uczestników oraz kilku rezerwowych. Lista ma zostać ogłoszona 30 czerwca.
Uczestników konkursu oceniać będzie jury złożone z wybitnych i zasłużonych dyrygentów. Jego skład zasilą m.in. Mirosław Jacek Błaszczyk, Jorma Panula, Charles Olivieri-Munroe oraz Michael Zilm.
Zwycięzca otrzyma Złotą Batutę i 25 tys. euro. Laureaci drugiego i trzeciego miejsce dostaną odpowiednio Srebrną i Brązową Batutę oraz 20 i 15 tys. euro.
W pierwszym etapie konkursu uczestnikom towarzyszyć będzie orkiestra Filharmonii Śląskiej, w drugim wystąpią także soliści.
"Chcemy szerzej niż dotychczas dotrzeć z informacją o konkursie, by ludzie, którzy na co dzień niekoniecznie są zainteresowani muzyką klasyczną, otworzyli się na ten gatunek i chcieli wejść w świat wielkich emocji, porywającej muzyki" – powiedziała dyrektor konkursu Agnieszka Młynarczyk.
W związku z tym zaplanowano wiele wydarzeń towarzyszących, które w piątek zainauguruje koncert cyklu "Przed wielkim konkursem”, w którym związani z konkursem im. Fitelberga dyrygenci poprowadzą śląskich filharmoników. Pierwszym z gości będzie Eugene Tzigane.
Katowicki konkurs dyrygentów należy do trzech najważniejszych polskich międzynarodowych konkursów wykonawczych - obok warszawskiego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina i poznańskiego Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego. Należy do Światowej Federacji Międzynarodowych Konkursów Muzycznych w Genewie.
Jego inicjatorem był ostatni uczeń patrona konkursu, wybitny polski dyrygent Karol Stryja (1915-98), wieloletni dyrektor Państwowej Filharmonii Śląskiej. Poprzedzony dwoma krajowymi, pierwszy międzynarodowy konkurs odbył się w 1979 r., w setną rocznicę urodzin jego patrona. Odtąd konkurs odbywa się co kilka lat.
Grzegorz Fitelberg (1879-1953) był kompozytorem i jednym z najwybitniejszych polskich dyrygentów. Wielki propagator muzyki polskiej XX w., szczególnie twórczości Karola Szymanowskiego. Twórca Wielkiej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, działającej do dziś - obecnie jako Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia (NOSPR) w Katowicach.
Patronat honorowy nad wydarzeniem objął prezydent RP Andrzej Duda.