W Hollywood trwają ostatnie przygotowania do światowej premiery 7. części ''Gwiezdnych Wojen" - "Przebudzenia mocy'' (początek o północy naszego czasu). Zdaniem organizatorów wydarzenie to swoich rozmachem może dorównać nawet gali wręczenia filmowych nagród Oscara.

Media w Los Angeles podkreślają, że kupienie biletów na pierwsze pokazy filmu stanowi obecnie nie lada wyzwanie. Gazeta "The Hollywood Reporter" informuje, że to najtrudniejsze do zdobycia wejściówki na premierę w światowej stolicy filmu w ciągu ostatnich 10 lat.

Do Hollywood od kilku dni przyjeżdżają fani z całego świata. Na czerwonym dywanie ma się pojawić między innymi Harrison Ford - gwiazda pierwszej kultowej części ''Gwiezdnych Wojen'', który wraca teraz do filmu.