Miesięcznik "Literatura na Świecie" przyznał doroczne nagrody za wybitne osiągnięcia translatorskie. Wśród laureatów znalazł się m.in. Zbigniew Machej. Wyróżnienie w kategorii Nowa Twarz przypadło Magdalenie Pytlak.

Nagroda "Literatury na Świecie" jest przyznawana od 1972 roku. Jej celem jest promowanie i docenianie wybitnych tłumaczy poezji, prozy, a także książek literaturoznawczych.

W kategorii Poezja zwyciężył w tym roku Zbigniew Machej za przekład zbioru "Pieśni duchowe" Georgiusa Tranosciusa (wyd. Oficyna Efemeryczna w Cieszynie).

"Właściwie cały czas uczymy się przyznawać tę nagrodę" - powiedział PAP we wtorek poeta, tłumacz, od wielu lat członek jury konkursu Piotr Sommer. Jak przyznał, przyznawanie nagród w dziedzinie poezji zwykle dla okazuje się najtrudniejsze. "Nie jesteśmy gotowi przyznawać nagród rzeczom, które na to nie zasługują i jesteśmy w tej kwestii bardzo rygorystyczni" - wyjaśnił.

Przekład Zbigniewa Macheja, zdaniem jurorów, był jednak w pełni zasłużony. Doceniono nie tylko technikę translatorską, ale swoistą wrażliwość i emocje, doskonale oddane w tłumaczeniu. "Pieśni duchowe" w przekładzie Macheja ukazały się w marcu 2017 roku. "Już wtedy wiedzieliśmy, że bardzo trudno będzie komukolwiek przebić tę książkę w tej kategorii" - wyjaśnił Sommer.

W kategorii Nowa Twarz zwyciężyła Magdalena Pytlak. "To wspaniale, że jest ktoś nowy, kto znakomicie tłumaczy literaturę z języka bułgarskiego. W tej dziedzinie nie ma wielu nazwisk, które ujawniłyby się w tej dziedzinie" - zauważył Sommer.

Nagrodzono również dwie tłumaczki specjalizujące się w literaturoznawstwie: Ewę Kobyłecką-Piwońską za książkę "Spojrzenia z zewnątrz. Witold Gombrowicz w literaturze argentyńskiej (1970-2017)" (Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego i Wydawnictwo Universitas) oraz Magdalenę Siwiec za książkę "Romantyzm, czyli inter esse" (wyd. Instytut Badań Literackich PAN).

W tym roku zrezygnowano z przyznania nagrody "Literatury na Świecie" w kategorii Proza, zdecydowano się jednak przyznać wyróżnienia w dziedzinie Inicjatywy Wydawnicze, często pomijanej przez jury konkursu. "To również dało nam wiele satysfakcji" - podkreślił Sommer. "Wyróżniliśmy serię poświęconą awangardzie. Awangardzie polskiej, ale postrzeganej przez pryzmat awangardy międzynarodowej. Cykl antologii jest wydawany przez Muzeum Sztuki w Łodzi" - dodał.

"Lubimy wydłubać coś z takiej wydawniczej niszowości. Zarówno przekład Zbigniewa Macheja jak i seria Muzeum Sztuki w Łodzi, to rzeczy niszowe, znane bardzo wąskiemu gronu odbiorców" - powiedział Piotr Sommer.

Szczególną wagę jury konkursu "Literatury na Świecie" przywiązuje do nagrody imienia Andrzeja Siemka. "Przyznając ją, próbujemy znaleźć książkę, która łączy rozmaite kompetencje literaturoznawcze, historyczno-literackie i pisarskie" - podkreślił Piotr Sommer.

Nagrodę im. Andrzeja Siemka otrzymał Krzysztof Bielawski, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, wykładowca w krakowskiej Akademii Teatralnej. Wyróżnienie przyznano za książkę "Delficki trójnóg. Sentencje delfickie" (Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego i Lemma Press).

"Zachwyciło nas, że każda z sentencji u Bielawskiego jest opisana jak hasło, a nawet mały esej, który objaśnia sentencję, tworząc mały szkic. Ważny okazał się tu element filozoficzny. To jest szalenie drobiazgowe, ale stanowi też bardzo nowoczesne spojrzenie na filologię. Znawstwo i klasa pisania Krzysztofa Bielawskiego sprawiają, że książka w jego przekładzie rzeczywiście jest świetna" - ocenił Sommer.

Ostatnią z kategorii jest tak zwany "Mamut", czyli nagroda za całokształt twórczości. Zdobył ją Leszek Engelking, który - jak podkreślił Sommer - ma ogromne zasługi translatorskie w wielu językach. Zajmował się przekładami z czeskiego, angielskiego, hiszpańskiego, rosyjskiego, ukraińskiego i słowackiego. W zeszłym roku przetłumaczył tom poezji Federico Garcii Lorki, a także zbiór esejów Yeatsa.

W tegorocznym składzie jury pod przewodnictwem Jerzego Jarniewicza zasiedli: Anna Górecka, Andrzej Kopacki, Kamil Piwowarski, Piotr Sommer, Andrzej Sosnowski, Marcin Szuster, Anna Wasilewska i Łukasz Żebrowski.