Charlize Theron dla pracy jest w stanie zrobić wiele. Pochodząca z RPA aktorka dla projektu "Mad Max 4: Fury Road" zgodziła się obciąć swoje blond włosy na bardzo krótko. Teraz ich długość to zaledwie kilka centymetrów.

Gwiazda jeszcze sama się nie ujawniła z nową fryzurą, ale została złapana przez paparazzi, kiedy poszła z synem na spacer w Beverly Hills. Mimo że miała założony kapelusz wyraźnie widać, że pozbyła się swoich długich włosów i ma obecnie na głowie "jeżyka".

Jak przyznał agent Theron nowy image był konieczny, jeśli chciała wystąpić w czwartej części "Mad Max". Rolę w tej produkcji aktorka dostała już w 2009 roku, ale termin nagrywania ciągle był przesuwany.

Aktorka nie kryje, że nie może się już doczekać, aż wszystko ruszy. "Minęły trzy lata odkąd podpisałam kontrakt. Czas najwyższy, by się zaczęło. Nie mogę się już doczekać, bo uwielbiam kino akcji" - powiedziała.