Jak podkreślił podczas poniedziałkowej konferencji w Katowicach dyrektor imprezy Irek Dudek, tegoroczna edycja potrwa trzy dni.
Ten gromadzący corocznie tysiące słuchaczy najstarszy w Polsce festiwal bluesowy rozpocznie się od nowości - warsztatów prowadzonych przez wirtuoza gitary, dwukrotnego laureata Grammy - Alberta Lee. Według zapowiedzi Irka Dudka nie będą to jednak warsztaty stricte techniczne, ale możliwość spotkania się z mistrzem gitary, porozmawiania z nim czy wysłuchania jego opowieści o swych muzycznych doświadczeniach.
Albert Lee współpracował m.in. z Erikiem Claptonem, choć lista artystów, z którymi koncertował lub nagrywał jest niezwykle rozbudowana. Brytyjski muzyk, nazywany żywą legendą gitary i wirtuozem stylu "finger picking" poprowadzi dwa spotkania w sali kameralnej Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, zaplanowane na czwartkowy i piątkowy wieczór.
Wydarzeniem festiwalu - jak mówił dyrektor Rawy Blues - jest natomiast piątkowy koncert trzykrotnego laureata muzycznej nagrody Grammy, wybitnego bluesowego wokalisty Keb'a Mo'. Zagra on swoje utwory w symfonicznych aranżacjach z towarzyszeniem Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia pod batutą Krzesimira Dębskiego.
Sam Keb' Mo', obecny na konferencji, powiedział dziennikarzom, że dla niego możliwość wystąpienia z orkiestrą symfoniczną będzie niezwykłym wydarzeniem, na które nie może się już doczekać.
Tego dnia w sali NOSPR-u zagra ponadto gitarzysta i wokalista Corey Harris, który - jak przypomniał Dudek - w swojej twórczości łączy tradycyjnego, akustycznego bluesa z korzennymi afrykańskimi brzmieniami.
W sobotę Rawa Blues Festival tradycyjnie zagości już w katowickim Spodku.
Przed południem rozpoczną się koncerty na tzw. małej scenie, gdzie wystąpi osiem polskich zespołów: Pokój Numer 3, Levi, Blackjob, Black Bee, Blues Drawers, Elephant's Escape, Forsal, Jurajski Oddział Bluesowy. Podobnie jak w poprzednich latach, publiczność będzie mogła wybrać swojego faworyta, który następnie zaprezentuje się na głównej scenie katowickiego Spodka.
Muzyczna uczta dla miłośników bluesa na tzw. dużej scenie ruszy o godz. 16. Najpierw wystąpią artyści, którzy przysłali swe zgłoszenie i zostali wybrani przez konkursowe jury. Są to m.in. Cheap Tobacco, Joe Colombo feat. Kasia Skoczek i Janusz Hryniewicz.
Koncerty finałowe rozpocznie sam dyrektor imprezy Irek Dudek, występujący pod pseudonimem artystycznym Shakin’ Dudi. Po nim pojawią się gwiazdy imprezy: gitarzysta i wokalista z Chicago Toronzo Cannon, Albert Lee z zespołem, Shemekia Copeland oraz JJ Grey & Mofro.
Gościem specjalnym będzie legenda polskiego rocka i bluesa - zespół Dżem, który powróci na festiwalową scenę Rawy Blues po ponad 20-letniej przerwie. Muzycy zapowiadają przygotowany na tę okazję repertuar, choć być może nie zabraknie ich ponadczasowych utworów takich jak "Whisky", "Cegła", "Sen o Victorii", "Naiwne pytania" czy "Wehikuł czasu".
W "Spodku" będzie też można kupić unikatowe - w ocenie Dudka - wydawnictwa bluesowej wytwórni Alligator Records. W nocy z soboty na niedzielę muzycy tradycyjnie wezmą udział w jam session.
Rawa Blues Festival to najstarszy festiwal bluesowy w Polsce, jeden z najbardziej uznanych w Europie i największy na świecie odbywający się pod dachem. Od początku, czyli od 1981 r. organizuje go Irek Dudek. W 2012 r. w USA festiwal uhonorowano prestiżową nagrodą Keeping the Blues Alive, która przyznawana jest przez organizację The Blues Foundation dla najbardziej zasłużonych osób i organizacji propagujących bluesa na świecie.