Mroczne i brutalne kulisy nieodkrytych dotąd morderstw z rąk sadystycznych oficerów komunistycznej służby bezpieczeństwa splatają się z... hierarchami Kościoła. Po dekadach patyna czasu wiele tropów zatarła, ale nie wszystkie. Nadal żyją ludzie zainteresowani, by prawda nie wyszła na jaw.

Rok 1992. Po upadku komunizmu pozostało wiele nierozwiązanych spraw kryminalnych, których sprawcy nigdy nie ponieśli kary. W ręce Krauza (Maciej Stuhr) - ambitnego, młodego detektywa z Wydziału Zabójstw, wpada jedna z nich. Na miejskim cmentarzu odnalezione zostają zwłoki z licznymi śladami tortur. Świadomi niebezpieczeństwa, Krauz wraz ze swoim partnerem, postanawiają rozwiązać zagadkę. Wszystkie tropy prowadzą do "Czerwonego Kapitana" - owianego złą sławą specjalisty od "ostatecznych" przesłuchań z czasów minionej władzy. Niewielu przeżyło spotkanie z nim. Z każdą minutą śledztwa wychodzi na jaw coraz więcej faktów, a podejrzenia padają na najwyższych decydentów policji i Kościoła. (opis dystrybutora)

Polski kryminał w reżyserii Michala Kollara wchodzi na ekrany kin już w najbliższy piątek, 26 sierpnia. W rolach głównych występują: Maciej Stuhr, Marián Geišberg oraz Oldřich Kaiser.

„Batman: Zabójczy żart”: Filmowa wersja komiksu jest brutalna i gorzka
„Batman: Zabójczy żart”: Filmowa wersja komiksu jest brutalna i gorzka

Zobacz również