Tak jak na poprzednich płytach, począwszy od „Peace, Love, Death Metal” z 2004 roku, traktują metal w komediowy sposób i z dystansem do siebie. Co prawda ten żartobliwy ton został nieco przygaszony tragicznymi wydarzeniami z Bataclan, ale o tym, że niezmiennie na koncertach porywają publikę, utwierdzili swoich fanów już w grudniu zeszłego roku, kiedy to podczas paryskiego koncertu zostali zaproszeni na scenę przez zespół U2. Jeszcze przed zamachami zagrali w Polsce, na Open’erze, i to także był porywający występ.
Koncert amerykańskiej kapeli Eagles of Death Metal miał się pierwotnie odbyć w innym terminie. Kiedy jednak w listopadzie zeszłego roku doszło do ataku terrorystycznego w Paryżu, stało się jasne, że podczas tamtej trasy EODM nie dotrą do Polski. Po tym, jak podczas ich koncertu w teatrze Bataclan w Paryżu terroryści zastrzelili kilkadziesiąt osób, zespół odwołał resztę występów. Na szczęście dla fanów po kilku miesiącach na swoim profilu facebookowym napisał: „Z dumą ogłaszamy, że nasza przełożona europejska trasa, którą teraz nazywamy The Nos Amis Tour, zostaje wznowiona. Nie możemy się doczekać, by zobaczyć wasze piękne twarze”.
Grają na niej m.in. materiał ze swojego ostatniego, znakomitego, zeszłorocznego albumu „Zipper Down”. Odpowiedzialni od początku za zespół Jesse Hughes i Josh Homme napisali ją wspólnie i zagrali na większości instrumentów. Głównym wokalistą jest tu Hughes, a Homme zagrał m.in. na perkusji i wymyślał riffy. Tak jak na poprzednich płytach, począwszy od „Peace, Love, Death Metal” z 2004 roku, traktują metal w komediowy sposób i z dystansem do siebie. Co prawda ten żartobliwy ton został nieco przygaszony tragicznymi wydarzeniami z Bataclan, ale o tym, że niezmiennie na koncertach porywają publikę, utwierdzili swoich fanów już w grudniu zeszłego roku, kiedy to podczas paryskiego koncertu zostali zaproszeni na scenę przez zespół U2. Jeszcze przed zamachami zagrali w Polsce, na Open’erze, i to także był porywający występ. Nie inaczej powinno być w katowickim Mega Clubie w najbliższy wtorek. W recenzjach dotychczasowych koncertów The Nos Amis Tour (czyli trasy dla przyjaciół) krytycy podkreślają doskonały jak zawsze kontakt Hughesa z publiką (Homme nie występuje na żywo). Jednocześnie dodają, że Jesse w przejmujący sposób odnosi się do wspomnianych dramatycznych wydarzeń, które na zawsze zmieniły oblicze jego zespołu. Podczas koncertu rockowe szaleństwo miesza się z chwilami pełnymi wzruszenia. W Katowicach supportować ich będzie grający bluesowego stoner rocka duet White Miles.
Eagles of Death Metal | Katowice, 9.08