Pochodząca z Tennessee pani magister muzyki elektronicznej sporo czasu w okresie dorastania spędziła w Berlinie poznając tamtejszą scenę taneczną

Elektroniczna awangardzistka Holly Herndon wydała swój nowy album „Platform”. Dla muzycznych ortodoksów uważających za prawdziwe instrumenty wyłącznie gitary i perkusję oraz nieuznających elektronicznej ingerencji w wokal ten krążek może być szokiem i nie do słuchania. Fani awangardowych dźwięków z laptopów powinni być jednak zachwyceni.

Pochodząca z Tennessee pani magister muzyki elektronicznej sporo czasu w okresie dorastania spędziła w Berlinie poznając tamtejszą scenę taneczną. Swoją muzyczną karierę rozpoczęła od wydania… kasety z muzyką do samochodu „Car”. W 2012 roku ukazał się jej długogrający krążek „Movement”, który zebrał bardzo dobre recenzje w poważnych magazynach muzycznych. Na żywo materiał artystka zaprezentowała podczas festiwalu Tauron Nowa Muzyka w Katowicach.

Teraz Holly powraca nowym krążkiem, na którym ponownie eksploruje możliwości przetwarzania i zabawy swoim głosem oprawiając wszystko niełatwą elektroniką. Album zdecydowanie dla muzycznych poszukiwaczy nieoczywistej elektroniki.

Próbki jej możliwości możecie posłuchać tutaj:

Trwa ładowanie wpisu