Muzyczna tortura była jedną z najgorszych, jakich doświadczyłem – zdradził w dokumencie „Rytmy wojny” Moazzam Begg, więzień Guantanamo. Pewnie wielu będzie trudno uwierzyć, że do tortur używano m.in. motywów muzycznych ze znanej serii dla dzieci „Ulica Sezamkowa”. Kompozytor, m.in. właśnie muzyki do tego cyklu Christopher Cerf, oprowadza w tym wstrząsającym filmie po świecie, w którym muzyka wykorzystywana jest jako wyjątkowo brutalne narzędzie. Rozmawia z naukowcami, agentem CIA, torturowanymi oraz strażnikami więzień. Przy okazji cofa się też w przeszłość, chociażby do wojennych rytuałów Indian z Ameryki Północnej.
W telewizyjnym cyklu "Świat bez fikcji" dokument "Rytmy wojny" pokaże miejsce, gdzie muzyka wcale nie służy odprężeniu.
Świat bez fikcji: Rytmy wojny | TVP 2 | godz. 22.55
Pozostało
32%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama