Film dokumentalny „Ja, mój tata... i nasza żydowska historia” miał swój przedpremierowym pokaz. Bohaterem produkcji jest Edward Kossoy - świadek i uczestnik burzliwych wydarzeń XX wieku. W chwili realizacji zdjęć ma 99 lat i w głównej mierze sam opowiada o historii swojego życia.

Drugim narratorem jest jego córka Karin Ohry, która poprzez pytania zadawane ojcu chce poznać historię swojej rodziny i swojego narodu. Kobieta przyznaje, że jej ojcu o niektórych wspomnieniach nie było łatwo opowiadać. Jak dodaje Karin Ohry, najtrudniej było mu mówić o stracie najbliższych. W czasie II wojny światowej zginął jego ojciec, żona i córka.
Edward Kossoy dzieciństwo spędził na Ukrainie. W 1940 roku został jeńcem sowieckich łagrów. Później był żołnierzem Armii Andersa i uczestnikiem walk o państwo Izrael.

Reżyser filmu profesor Andrzej Sapija tłumaczy, że bohater filmu „Ja, mój tata... i nasza żydowska historia” był świadkiem oraz bezpośrednim uczestnikiem kluczowych wydarzeń rozgrywających się w XX wieku. Profesor Andrzej Sapija dodaje, że miał fantastyczną pamięć. Potrafił w sposób interesujący i wzruszający o tym, co widział i przeżył opowiadać.
Edward Kossoy do historii przeszedł jako pierwszy prywatny adwokat. W 1949 roku założył kancelarię w Tel Awiwie i zajął się sprawami odszkodowań dla ocalałych ofiar Holocaustu. Zmarł w październiku 2012 roku w Genewie.


Przedpremierowo film "Ja, mój tata... i nasza żydowska historia" pokazano w Muzeum Historii Żydów Polskich.