„Akacje” to przewrotne kino drogi zrealizowane na przekór ogranym schematom własnego gatunku.

Bohaterowie filmu Pablo Giorgellego nie przypominają swobodnych jeźdźców doskonale znanych z amerykańskich bezdroży. Podróż Rubena i Jacinty nie ma nic wspólnego z młodzieńczą wyprawą po samopoznanie. Zamiast z zuchwałym okrzykiem buntowników, „Akacje” konfrontują nas z pełnym rezygnacji milczeniem dwojga nieznajomych. Ruben i Jacinta niczego od siebie nie oczekują, do drugiego człowieka podchodzą z wypracowaną przez lata szorstkością. W poczuciu wzajemnej nieufności doskonale sekunduje im otaczający świat. Dłużąca się w nieskończoność sekwencja przekraczania granicy między Paragwajem a Argentyną przytłacza głównie ze względu na bezduszną skrupulatność urzędników. Choć zmieniają się realia, związki międzyludzkie wszędzie pozostają podszyte są tym marazmem.

Film

Mimo wszystko Giorgelli pozwala bohaterom na wyrwanie się z tego kręgu. Argentyński reżyser uważnie przygląda się wszystkim detalom wpływającym na zachowanie Rubena i Jacinty. Wświecie „Akacji” pozornie nieistotny drobiazg zyskuje rangę kluczowego dla fabuły symbolu. Reżyserowi udaje się także dostrzec potencjał jeszcze jednej z wprowadzonych przez siebie postaci – podróżującej wraz z Jacintą kilkumiesięcznej córeczki. Obecność dziewczynki nie tylko zakłóca monotonię podróży, lecz także przypomina bohaterom o cechach wewnętrznego dziecka, które już dawno w sobie utracili. Zgodnie z kontemplacyjnym rytmem filmu zmieniająca się relacja między Rubenem i Jacintą nie otrzymuje wsparcia żadnej wyrazistej puenty. Dla Giorgellego liczy się pewność bohaterów, którzy instynktownie zrozumieli, że wspólna podróż może odmienić ich życie.

AKACJE | Argentyna, Hiszpania 2011 | reżyseria: Pablo Giorgelli | dystrybucja: AP Manana | czas: 87 min