Tuż po odebraniu statuetki aktor nie krył zdziwienia werdyktem jury. Oprócz niego nominowanych było czworo aktorów: Magdalena Berus, Julia Kijowska, Marta Nieradkiewicz i Dawid Ogrodnik.
Laureat podkreślał, że wygrana z tak znakomitymi konkurentami to olbrzymi sukces, który pozwala mu czuć spełnienie na tym etapie kariery filmowej. Wierzy, że nagroda pomoże mu w regularnym otrzymywaniu ról i wzbudzeniu jeszcze większego zaufania u współpracowników na planie filmowym.
Oprócz nagrody głównej, przyznano też wyróżnienie kapituły za wybitną indywidualność i dorobek aktorski. Statuetkę w tej kategorii otrzymała Agnieszka Grochowska, która była wcześniej nominowana była do Nagrody Cybulskiego czterokrotnie. Laureatka stwierdziła, że cieszy się, iż tak długo musiała czekać na docenienie. Dzięki temu, cały czas szkoliła swoją grę na planie i teraz uhonorowano ją za kilka ról, które odegrała w ostatnich latach.
Z poziomu młodego pokolenia aktorów zadowolony jest jeden z członków kapituły - Andrzej Wajda. Reżyser ma nadzieję, że będą brać oni przykład z niedoścignionego wzoru aktora, jakim był Cybulski. Ma nadzieję, że młodzi aktorzy będą brać przykład z niedoścignionego wzoru aktora, jakim był Cybulski.
Nagroda imienia Zbyszka Cybulskiego przyznawana jest od 1969 roku.