Dziś nad ranem, po długiej walce z chorobą zmarł Wojciech Kilar - polski pianista, kompozytor i wybitny twórca muzyki do wielu filmów, m.in. "Ziemi obiecanej" Andrzeja Wajdy, "Pianisty" Romana Polańskiego, czy "Drakuli" Francisa Ford. Kilar jako pianista debiutował tuż po II Wonie Światowej. Jako kompozytor rozpoczął w latach 50. Z początku mieszał muzykę współczesną z klasyczną melodyką. W latach 60. wraz z Krzysztofem Pendereckim i Henrykiem Góreckim stworzył nowy gatunek muzyki - sonoryzm.
"Choć wybitny kompozytor pochodził ze Lwowa, czuł się katowiczaninem" - przyznała Danuta Skalska, autorka audycji o kresach "Lwowska Fala" w Radiu Katowice.
Kompozytor Krzesimir Dębski powiedział w TVPInfo, że Wojciech Kilar bardzo starał się komunikować wprost z publicznością i szukał własnej drogi twórczej. "Bezcenny człowiek, który wniósł bardzo wiele do naszej kultury" - mówił.
Krzesimir Dębski dodał, że zwłaszcza ostatnie dzieła Wojciech Kilara wyrastały z jego wiary i religijności. Wybitny kompozytor był też niezwykłą osobowością - życzliwy, dowcipny, a zarazem delikatny- dodaje. Wojciech Kilar podkreślał, że pochodzi ze Lwowa, ale po wojnie nigdy do tego miasta nie pojechał.
"On czuł się katowiczaninem, ale Lwów pozostał w jego bolesnej pamięci. Bolesnej dlatego, że już nigdy, nigdy po 1945 roku do Lwowa już nie pojechał. Po prostu Lwów go bolał jako najpiękniejsze wspomnienie utraconego dzieciństwa, ziemi obiecanej, która utracił" - mówiła Skalska.
"Wojciech Kilar to wybitny, bezkompromisowy twórca" - mówi Włodzimierz Nahorny, muzyk i kompozytor jazzowy. Wojciech Kilar, światowej sławy kompozytor, twórca muzyki symfonicznej, kameralnej i filmowej zmarł w wieku 81 lat.
Włodzimierz Nahorny powiedział IAR, że Wojciech Kilar był kompozytorem niezwykle wszechstronnym. Tworzył zarówno wielkie dzieła symfoniczne, często inspirowane polskimi utworami ludowymi, jak i lżejszą muzykę filmową. Włodzimierz Nahorny podkreślił, że Wojciech Kilar był pierwszym polskim kompozytorem, który zaistniał w Hollywood.
Nahorny dodal, że bezkompromisowość polskiego twórcy przejawiała się między innymi w pracy przy filmie. Zwrócił uwagę, że kompozytor filmowy jest niemal zawsze podporządkowany machinie produkującej film i więcej do powiedzenia o ścieżce dźwiękowej ma sam reżyser. Tymczasem Wojciech Kilar "tak potrafił ustawić sprawę, że to on decydował o długości odcinków muzycznych" - mówił Włodzimierz Nahorny.
Zwrócił też uwagę, że kompozytor był głęboko wierzącym chrześcijaninem. "Nigdy nie krył swoich przekonań, wypowiadał je głośno, (...) często księża z ambony powoływali się na jego wypowiedzi i jego drogę życiową" - dodał.
W komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej prezydenta napisano, że Kilar był jednym z najwybitniejszych polskich kompozytorów doby powojennej. Przypomniano też, że był ceniony zarówno przez krytyków, jak i przez publiczność. "Był współtwórcą niezwykle cenionej przez znawców na całym świecie "polskiej szkoły kompozytorskiej", miał zarazem wielkie szczęście stać się artystą powszechnie podziwianym" - czytamy.
Prezydent przypomniał, że półtora roku temu z okazji święta 3 Maja wręczył Wojciechowi Kilarowi Order Orła Białego. Przy okazji miał okazję przekonać się osobiście, że był on osobą niezwykle ciepłą, otwartą na innych, ale o wyrazistych poglądach
Wojciech Kilar karierę kompozytorską rozpoczął w końcu lat 50. na pierwszych edycjach festiwalu Warszawska Jesień. Od początku lat 60. współtworzył nową polską szkołę awangardową wraz z Krzysztofem Pendereckim i Henrykiem Mikołajem Góreckim. W połowie lat 70. zaczął komponować utwory od wpływem inspiracji religijnych i ludowych. Wtedy powstał jeden z jego najsłynniejszych utworów - "Krzesany".
Wojciech Kilar skomponował wiele utworów pod wpływem inspiracji tatrzańskich, jak: "Kościelec", "Siwa mgła", "Orawa". Kompozytor tworzył także dzieła związane z wielkimi wydarzeniami w Polsce - "Bogurodzica", "Exodus", "Angelus" oraz "Victoria". Jest laureatem wielu nagród i wyróznień. W ubiegłym roku za wybitne osiągnięcia w pracy twórczej został odznaczony Orderem Orła Białego.