To film, który będzie budził kontrowersje, ze względu na temat. Tak o swoim najnowszym filmie "Wałęsa. Człowiek z nadziei" - mówił w radiowej Jedynce Andrzej Wajda.

Reżyser tłumaczył także, skąd wziął się pomysł na drugi człon tytułu. Będzie on pokazywał, że historia Lecha Wałęsy jest również częścią mojego życia - argumentował Wajda. Reżyser tłumaczył też, że współpracował przed laty z Wałęsą, dlatego wydaje mu się, że może opowiedzieć historię przywódcy "Solidarności" jako trzecią część filmów "Człowiek z...".

Film będzie trzecią częścią cyklu, na który składają się "Człowiek z marmuru" i "Człowiek z żelaza". Pierwotnie ogłaszano, że obraz będzie nosił tytuł "Wałęsa". Jednak w lipcu zdecydowano się na dodanie części: "Człowiek z nadziei".

Film trafi do kin czwartego października. Światową premierę zaplanowano na 5 września podczas Festiwalu w Wenecji.

Obraz przedstawia dwie dekady z życia Lecha Wałęsy. Akcja rozpoczyna się w roku 1970, a kończy w 1989. W rolę Lecha Wałęsy wcielił się Robert Więckiewicz. Żonę bohatera "Solidarności" - Danutę - zagrała Agnieszka Grochowska.