W tym roku w Glastonbury grało i śpiewało ponad dwustu wykonawców, a słuchało ich 180 tysiecy fanów.
Najbardziej wyczekiwaną atrakcją był sobotni występ Rolling Stonesów, którzy zaprezentowali 20 utworów ze wszystkich okresów swojej 50-letniej kariery. Mick Jagger żartował, że wreszcie organizator festiwalu zdecydował się zaprosić jego zespół. Michael Eavis mówił w wywiadach, że nie posiada się ze szczęścia, a przyjazd Rolling Stonesów to najwyższy wyraz uznania dla jego festiwalu.
Wczoraj przed północą Glastonbury zakończył koncert grupy Mumford & Sons. Ostatnim akcentem festiwalu był przebój Beatlesów z 1967 roku „With A Little Help From My Friends” śpiewany wspólnie przez ponad 30 wykonawców urodzonych wiele lat po jego powstaniu.