Na półki salonów płytowych trafiają w tym tygodniu tytuły oczekiwane przez słuchaczy. Nick Cave wraca z nową płytą studyjną, zaś Emeli Sande proponuje zestaw koncertowy. Do szerokiej dystrybucji trafia też płyta aktorki Stanisławy Celińskiej.

Australijski muzyk Nick Cave powraca z nową płytą studyjną swego zespołu The Bad Seeds. Dziewięć utworów, w tym singiel "We No Who U R", jakie znajdują się na płycie "Push The Sky Away" zespół rejestrował w La Fabrique, dziewiętnastowiecznej francuskiej posiadłości przekształconej w studio nagrań. W studiu zabrakło Micka Harveya, który opuścił The Bad Seeds po 25 latach wspólnego grania. Jego odejście zmobilizowało jednak pozostałych muzyków formacji. Nick Cave twierdzi, że wszystkie jego pomysły na nowe piosenki to tylko zalążek tego, co ostatecznie trafia na płytę. "Całą robotę wykonują The Bad Seeds. Spytajcie, kogo chcecie, a dowiecie się, że to zespół obdarzony wyjątkowym instynktem tworzenia" - mówi artysta.

Wydawca najnowszej płyty Nicka Cave'a i The Bad Seeds zadbał, by "Push The Sky Away" zadowoliło nawet najbardziej wybrednego wielbiciela muzyki. Poza standardowymi wersjami na płycie CD i winylowej, w sprzedaży pojawią się także dwa zestawy specjalne. Super Deluxe Box zawierał będzie pełny album na nośniku kompaktowym i analogowym, 120-stronicowy notatnik przedstawiający genezę poszczególnych utworów, certyfikat potwierdzający autentyczność autografu Nicka Cave'a, którym ozdobione będzie wydawnictwo oraz dwie siedmiocalowe płyty winylowe z nagraniami dodatkowymi i krążek DVD z artystycznym filmem autorstwa Iana Forsythe'a i Jane Pollard. Drugi z zestawów - Limted Deluxe Edition - zawierał będzie płytę CD "Push The Sky Away" oprawioną w zeszyt z tekstami piosenek i zdjęciami zespołu wraz ze wspomnianym DVD z filmem.

Emeli Sande, największa sensacja ostatnich miesięcy rodem z Wysp Brytyjskich, dyskontuje sukces debiutanckiej płyty "Our Version Of Events", wydając zestaw koncertowy. Szykownie wydany "Live At Royal Albert Hall" to zapis ubiegłorocznego występu, wieńczącego trasę koncertową artystki. Zapierające dech w piersiach wnętrza tej szacownej hali koncertowej stanowią idealne tło do popisów wokalnych i Sande. Ballady "Clown", "River", czy "Mountains" nabierają na scenie zupełnie nowego wyrazu wobec swoich wersji studyjnych. Przeboje "Heaven" i "Next To Me" z kolei bujają jeszcze mocniej, niż na falach eteru. Zestaw "Live At Royal Albert Hall" złożony jest z filmu koncertowego oraz płyty audio. Na prawdziwych fanów czeka także wersja wydawnictwa z prezentem w postaci tzw. tourbooka, czyli bogato ilustrowanego programu trasy koncertowej Emeli Sande.

Entuzjastycznie przyjęty przez krytyków projekt aktorki Stanisławy Celińskiej i pianisty Bartłomieja Wąsika trafia do szerokiej dystrybucji. Płyta "Nowa Warszawa" to zestaw 12 kompozycji na cześć stolicy Polski z repertuaru takich tuzów polskiej estrady, jak Czesław Niemen, Muniek Staszczyk czy Beata Kozidrak, w interpretacji Celińskiej. Całość otwiera jednak utwór instrumentalny "Warszawa" autorstwa... Davida Bowiego. Chłodna i przejmująca kompozycja stanowi idealne wprowadzenie do pozostałej części płyty. Wielka aktorka śpiewa z pasją o mieście, w którym się urodziła, wychowała i wciąż mieszka. Piosenki znane z list przebojów w wykonaniu Celińskiej stają się mapą Warszawy - aktorka oddaje się melancholii, wędrując po pięciolinii tak, jakby spacerowała po mieście, skąpanym w strugach deszczu czy spowitym gęstą mgłą. Atmosfera płyty "Nowa Warszawa", mimo dominującego balladowego tonu, niesie jednak pewną dozę optymizmu, jak każdy nowy dzień w wielkim mieście.

Po pięciu latach z premierowym materiałem studyjnym powraca formacja Hurt. Dziesięć piosenek, jakie trafiły na krążek zatytułowany po prostu "Hurt" nie odbiega znacząco od stylistyki, jaką zespół pod wodzą Macieja Kurowickiego wypracował na poprzednich płytach. Nadal dominują pełne gier słownych teksty, wyśpiewywane z charakterystyczną manierą. O natężeniu energetycznym poszczególnych utworów decydował przede wszystkim producent płyty, muzyk formacji Oszibarack - Agim Dzeljilji. Całość zarejestrowano w systemie analogowym, dzięki czemu uzyskano nieco pełniejsze brzmienie. Płytę promuje radiowy singiel "Najważniejszy jest wybuch (Rewolucja)" oraz trasa koncertowa.

Flume, czyli powiew świeżości z Antypodów, rozgrzeje parkiety w kraju nad Wisłą. Po znakomicie przyjętym występie na warszawskim Winter Music Festival, zapotrzebowanie na nagrania Flume'a okazało się na tyle spore, że jego debiutancki krążek nie mógł nie trafić na półki polskich salonów płytowych. Album "Flume" powstał przy współudziale takich artystów, jak: George Maple, Moon Holiday, Jezzabell Doran, Chet Faker oraz nowojorskiego rapera T.Shirta i okazał się być jednym z najwyżej ocenionych projektów muzycznych minionego roku w Australii. Sam Flume, zaledwie 20-letni muzyk, zyskuje dzięki swoim kompozycjom oraz występom scenicznym coraz większą renomę nie tylko w kręgach muzyki elektronicznej: jego nagrania "Holdin On" i "On Top" trafiły na playlisty komercyjnych rozgłośni radiowych oraz popowe listy przebojów.