W połowie grudnia z nowym albumem „Unorthodox Jukebox” prowadził w zestawieniu sprzedaży płyt w Wielkiej Brytanii. Laureat Grammy i BRIT Awards Bruno Mars jest jednak dla mnie wciąż zagadką.

W zeszłym roku sprzedał aż dwanaście milionów swoich piosenek w formacie cyfrowym. W połowie grudnia z nowym albumem „Unorthodox Jukebox” prowadził w zestawieniu sprzedaży płyt w Wielkiej Brytanii. Laureat Grammy i BRIT Awards Bruno Mars jest jednak dla mnie wciąż zagadką. Miesza w swojej twórczości czarne dźwięki z popową nutą, ale ani to nowatorskie, ani specjalnie przebojowe.

Mars nagrywa co prawda przyzwoite piosenki, doskonale wyprodukowane, tu m.in. przez Marka Ronsona czy Diplo, ale iskry w tym nie widzę. Takie płyty równie szybko wypadają z ucha, co do niego wlatują, i to nawet przy trzecim przesłuchaniu.

Bruno Mars | Unorthodox Jukebox | Atlantic/Warner | Recenzja: Wojciech Przylipiak | Ocena: 3 / 6