Piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój", którą można obejrzeć na kanale na You Tube, nawiązuje do wizyty 10 kwietnia br. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie (pomimo zamknięcia nekropolii dla odwiedzających groby z powodu epidemii koronawirusa). Piosenka ta w piątek znalazła się na pierwszym miejscu cotygodniowej Listy Przebojów Trójki, ale informacja o tym - jak podały media - została zdjęta ze strony listy.
"Podczas elektronicznego głosowania nad Listą Przebojów Trójki w dn. 15.05.2020 r. został złamany regulamin i do głosowania wprowadzono piosenkę spoza listy. Nadto dokonano manipulacji przy liczeniu głosów oddawanych na poszczególne piosenki, co zafałszowało wynik końcowy" - poinformował w oświadczeniu opublikowanym w sobotę wieczorem na stronie internetowej Programu 3 Polskiego Radia jego dyrektor i redaktor naczelny Tomasz Kowalczewski.
"W związku z tym Redakcja podjęła decyzję o unieważnieniu tego głosowania. Wyrażamy ubolewanie i przepraszamy wszystkich słuchaczy za zaistniałą sytuację. Na kolejne głosowanie Listy Przebojów Trójki zapraszamy 22 maja o stałej porze" - dodał Kowalczewski.
W konsekwencji z pracy w Trójce zrezygnował Marek Niedźwiecki. Z kolei Organek i Dawid Podsiadło zawiesili współpracę z Programem 3 PR.
Do sprawy odniósł się też m.in. europoseł, były szef MSWiA Joachim Brudziński, który napisał na Twitterze, że w wolnym kraju artysta ma prawo do swojej artystycznej - czasami niemądrej - interpretacji zdarzeń.
"Atakowanie PJK (premier Jarosław Kaczyński - PAP) za to, że w 10-tą rocznicę największej katastrofy jaka spotkała nasz Naród po 1945 roku, złożył wieniec pod pomnikiem swojego brata oraz na Jego symbolicznym grobie na Powązkach jest czymś barbarzyńskim" - napisał Brudziński na Twitterze, dodając, że nieważne czy Jarosława Kaczyńskiego atakuje b. premier i b. szef Rady Europejskiej Donald Tusk, pisarka i scenarzystka Ilona Łepkowska czy muzyk Kazik Staszewski. "Ale zdejmowanie z @RadiowaTrojka informacji o wygranej #lpp3 piosenki Kazika (moimi zdaniem niesprawiedliwą w swej treści), jest albo przejawem głupoty albo czyjejś złej woli. W wolnym kraju artysta ma prawo do swojej artystycznej (czasami niemądrej) interpretacji zdarzeń" - dodał Brudziński.
„Zgadzam się z @jbrudzinski. Zdarza się, że niektórzy artyści śpiewają głupstwa. Nawet bulwersujące. Ale jednak bardziej bulwersujące jest zdejmowanie piosenki za +nieprawomyślność+. To chyba jakaś prowokacja” – czytamy na Twitterze wicepremiera i ministra kultury Piotra Glińskiego.
„Na szczęście żyjemy w wolnym kraju i minister kultury nie musi się zgadzać ze wszystkimi decyzjami władz publicznego radia” – dodał Gliński.