Laureatów jubileuszowej 70. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie ogłoszono podczas gali, która odbyła się w sobotę wieczorem w Berlinale Palast.
Złotym Niedźwiedziem dla najlepszego filmu uhonorowano "There Is No Evil" Mohammada Rasoulofa, który został oskarżony o prowadzenie działalności propagandowej wymierzonej we władze Iranu, a następnie - w 2019 r. - skazany na rok pozbawienia wolności oraz dwuletni zakaz opuszczania kraju z powodu filmu "Uczciwy człowiek".
"There Is No Evil" to symboliczny powrót irańskiego reżysera i scenarzysty do wielkich tematów moralnych poruszanych w jego dotyczasowych obrazach. W czterech opowieściach, które zawiera w najnowszym dziele, stanowczo sprzeciwia się karze śmierci i pokazuje, że pomimo wpływu, jaki autorytatywny reżim wywiera na ludzi, można mu się przeciwstawić.
"Bardzo chciałbym, żeby Mohammad mógł tu dziś być i samemu opowiedzieć o tym niezwykłym czasie, jakim była praca nad filmem. Niestety, nie wolno mu opuszczać kraju. Pragnę zatem podziękować całej niesamowitej obsadzie i ekipie, które naraziły swoje życie, występując w tym filmie. Dziękuję również tym, których tu nie ma. Życzylibyśmy sobie, by nikt nigdy nie był więziony z powodów politycznych, artystycznych i kulturowych" - powiedział producent filmu Farzad Pak, odbierając statuetkę w imieniu Rasoulofa.
Drugi producent Kaveh Farnam podkreślił, że Mohammad jest obecny w Berlinie duchem. "Nie ma na świecie wojny, która pokonałaby wyobraźnię, inwencję twórczą" - zapewnił. Zwracając się do Złotego Niedźwiedzia, który niebawem trafi w ręce reżysera, poprosił go, żeby przytulił Rasoulofa, którego określił mianem "mistrza, nauczyciela i przyjaciela". "I przekaż mu, proszę, że nie jest sam. Mohammad pokaże ci Iran i wtedy - mam nadzieję - przekonasz się - jak życzliwi, spokojni i kochani ludzie tam żyją. Społeczeństwo irańskie daje pokój i miłość każdemu. Jesteśmy cudownymi ludźmi. Sam zobaczysz. Dziękuję" - mówił.
Srebrnym Niedźwiedziem - Grand Prix Jury doceniono "Never Rarely Sometimes Always" Elizy Hittman. To historia, która na przykładzie zamkniętej w sobie nastolatki podróżującej do Nowego Jorku, by usunąć ciążę, porusza kwestie dążenia kobiet do samostanowienia o ciele. "Chciałabym z tego miejsca podziękować amerykańskim pracownikom socjalnym za ich niesamowitą służbę na rzecz państwa, ochronę życia i praw człowieka" - podkreśliła Hittman podczas gali.
Za najlepszą reżyserię Srebrnym Niedźwiedziem uhonorowano Honga Sang-soo za obraz "The Woman Who Ran". Srebrny Niedźwiedź za najlepszy scenariusz powędrował do braci Fabio i Damiano D’Innocenzo za "Bad Tales".
Najlepszym aktorem okazał się Elio Germano. Jury konkursu głównego doceniło go za kreację włoskiego malarza Antonio Ligabue w "Hidden Away" Giorgio Dirittiego. Srebrnego Niedźwiedzia dla najlepszej aktorki odebrała natomiast Paula Beer, która zagrała tytułową rolę w "Undine" Christiana Petzolda.
Za najlepszy dokument uznano "Irradiated" Rithy'ego Panha, a za wybitne osiągnięcia artystyczne uhonorowano operatora Juergena Juergesa, który odpowiada za zdjęcia do filmu "DAU. Natasha".
W trakcie uroczystości poznaliśmy również laureatów nowej, konkursowej sekcji Encounters, której celem jest wspieranie nowych głosów w kinie i zapewnienie większej przestrzeni dla różnorodnych form narracyjnych i dokumentalnych w oficjalnej selekcji. Najlepszym filmem w tej kategorii został "The Works and Days" C.W. Wintera i Andersa Edstroma. Za reżyserię nagrodzono Cristiego Puiu za "Malmkrog", zaś Nagroda Specjalna Jury powędrowała do "The Trouble With Being Born" Sandry Wollner.
Nagrody nie otrzymała animacja Mariusza Wilczyńskiego "Zabij to i wyjedź z tego miasta", czyli "autobiograficzna impresja, reminiscencja obrazów z dzieciństwa, w której odżywa wspomnienie nieżyjących rodziców i rodzinnego miasta Łodzi". Głosu bohaterom użyczyli m.in. Andrzej Wajda, Gustaw Holoubek, Irena Kwiatkowska, Krystyna Janda i Andrzej Chyra.
Podczas gali przyznano ponadto nagrody za najlepsze filmy krótkometrażowe. Złotym Niedźwiedziem w tej kategorii uhonorowano "T" Keishy Rae Witherspoon, a Srebrnym – "Filipinanę" Rafaela Manuela. Nagrodę Audi dla filmu krótkometrażowego otrzymał "Genius Loci" Adriena Merigeau.
Międzynarodowemu jury konkursu głównego przewodniczył brytyjski aktor Jeremy Irons, laureat Oscara za pierwszoplanową rolę Clausa von Bülowa w "Drugiej prawdzie" Barbeta Schroedera. Obok niego w jury zasiedli: francuska aktorka Berenice Bejo, niemiecka producentka Bettina Brokemper, palestyńska reżyserka i poetka Annemarie Jacir, amerykański dramaturg, scenarzysta i reżyser Kenneth Lonergan, włoski aktor Luca Marinelli, a także brazylijski krytyk filmowy i reżyser Kleber Mendonca Filho.
70. Berlinale potrwa do niedzieli.
Wśród Polaków, którzy w poprzednich latach odebrali na Berlinale nagrody, znaleźli się m.in. Małgorzata Szumowska, uhonorowana w 2018 r. Srebrnym Niedźwiedziem - Grand Prix Jury za film "Twarz". W 2015 r. Szumowska została nagrodzona Srebrnym Niedźwiedziem za najlepszą reżyserię za "Body/Ciało", a w 2013 r. za "W imię…" - Nagrodą Teddy, przyznawaną filmom o tematyce LGBT. W 2016 r. Srebrnego Niedźwiedzia za najlepszy scenariusz zdobył Tomasz Wasilewski, twórca "Zjednoczonych stanów miłości".