Mimo że nostalgiczna, to okraszona czarnym humorem opowieść o miłości do sceny i o trudnych życiowych wyborach wielu żydowskich artystów XX wieku. Historia opowiedziana słowami i znakomitymi piosenkami kabaretowymi.
Jest rok 1938, przyłączenie Austrii do hitlerowskich Niemiec. Prześladowania europejskich Żydów są coraz ostrzejsze, zwłaszcza w faszystowskich Niemczech i w Austrii. Mieszkająca w Wiedniu Lola Blau rozpoczyna karierę w najtrudniejszym z możliwych momencie. Jest Żydówką i musi opuścić Austrię. Wyjeżdża do Szwajcarii, a w końcu ucieka do Stanów Zjednoczonych, gdzie zasmakuje, czym jest prawdziwy show-biznes. Lola Blau stanie się gwiazdą światowego formatu. A świat zainfekowany jest złem. Koniec wojny przynosi radość i nadzieję, ale nic nie będzie już takie jak dawniej. Lola Blau tęskniąc za domem wróci do Wiednia. Tylko jak to wszystko zapomnieć? Gdzie schować się przed potworami z przeszłości?...
Teatr to jest jednak coś – śpiewa młoda kabaretowa artystka Lola Blau, od początku rozumiejąc, że teatr to więcej niż marzenia, bo może dać poczucie bezpieczeństwa, zwłaszcza w trudnym czasie, ale to też miejsce, w którym protest brzmi donośniej.
Właśnie dzisiaj musicalowy monodram o Loli Blau okazuje się znów niezbędny. Bo gdzie uwierzyć w możliwość zmiany, jeśli nie w teatrze?
W obsadzie Monika Chrząstowska i Rafał Rutowicz.
Premiera „Dziś wieczorem: Lola Blau” George’a Kreislera, w tłumaczeniu Karoliny Bikont, już 15 i 16 kwietnia w Teatrze Żydowskim w Warszawie. Autorem polskich tekstów piosenek jest Andrzej Ozga. Spektakl reżyseruje Lena Szurmiej.
Spektakl grany na scenie im. Szymona Szurmieja przy ul. Senatorskiej 35.