Nagrodzony przez akredytowanych na festiwalu dziennikarzy "Kler" to jeden z 16 filmów prezentowanych w Konkursie Głównym podczas tegorocznego 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Film przedstawia trzech księży katolickich - skupionego na karierze pracownika kurii w wielkim mieście (Jacek Braciak), wiejskiego proboszcza żyjącego w stałym związku z kobietą (Robert Więckiewicz) i duchownego oskarżonego przez parafian o pedofilię, który także ma swoją tajemnicę (Arkadiusz Jakubik). Jest też żyjący w luksusie, blisko związany z władzą i wywierający bezpośredni wpływ na krajową politykę arcybiskup Mordowicz (Janusz Gajos). Film porusza m.in. problem pedofilii w Kościele i tuszowania jej przypadków, pazerność niektórych duchownych, flirt z nacjonalizmem.
Krytyk filmowy Łukasz Maciejewski komentując decyzję dziennikarzy podkreślił, że Nagroda Dziennikarzy jest wyróżnieniem za wspaniały film, a nie nagrodą zamiast innych nagród. "Chociaż nie raz, nie dwa zdarzało się tak, że nagrody przyznawane przez dziennikarzy były potem pomijane w werdykcie głównym. Głęboko wierzę w to, że tak się nie stanie, że jutro film +Kler+ otrzyma nagrody" - powiedział.
Reżyser docenionego przez dziennikarzy filmu mówił, że kiedyś nie lubił dziennikarzy, ale potem ich polubił. "Niedawno zrobiłem taki rozrachunek z głową. Mnie nagrody już nie zmieniają, nie będę robił filmów ani lepszych, ani gorszych. Do niedawna uważałem, że najbardziej sprawiedliwą nagrodą są Orły, bo to środowisko je daje. W zeszłym roku nie został jednak zauważony film Anny Jadowskiej i to, co zrobiła w nim Marta Nieradkiewicz. Nie dostała nawet nominacji. Wynika do stąd, że może nie wszyscy członkowie kapituły Orłów oglądają filmy. Nie wierzę, żeby nie docenili takiej roli" - powiedział Smarzowski. Dziennikarze to taka grupa, która ogląda filmy, dlatego dzisiejsza nagroda to cenna nagroda, dziękuję" - dodał.
Podczas gali nagrodę im. Lucjana Bokińca za najlepszy film prezentowany w Konkursie Filmów Krótkometrażowych odebrała Dominika Gnatek, reżyserka "Zwykłych losów Zofii". Jury w składzie Maria Sadowska (przewodnicząca), Norah McGettigan oraz Leszek Starzyński doceniło ją za "temat, doskonałą grę aktorską, warsztat oraz poruszanie trudnych spraw w ciepły i bezpretensjonalny sposób".
Bohaterką filmu Gnatek - prezentowanego w Konkursie Filmów Krótkometrażowych obok 25 innych tytułów - jest Zofia, która nie lubi swojej pracy, ma w życiu pecha i jest niepoprawną romantyczką. Jej prawdziwe kłopoty zaczynają się - jak opisują film twórcy - gdy spotyka swojego dawnego partnera, od którego kiedyś uciekła do innego miasta. "Dziewczyna na początku wierzy w jego przemianę, jednak ich relacja na nowo zmienia się w pasmo kłótni i słownej przemocy. Zofia postanawia posunąć się do ostatecznego rozwiązania – wzywa na pomoc ojca".
Na gali wręczono także nagrody pozaregulaminowe, przyznawane przez sponsorów i partnerów Festiwalu. Najwięcej spośród dodatkowych wyróżnień powędrowało do Wojciecha Smarzowskiego za "Kler" (m.in. Nagroda Polskiej Federacji Dyskusyjnych Klubów Filmowych "Don Kichot"), Agnieszki Smoczyńskiej - za "Fugę" (m.in. Nagroda Sieci Kin Studyjnych i Lokalnych) oraz Olgi Chajdas, która za "Ninę" - pokazaną w Konkursie Inne Spojrzenie - odebrała m.in. Nagrodę Onetu dla Odkrycia Festiwalu. Nagrodą Jury Młodych doceniony został także film "7 uczuć" Marka Koterskiego, Bursztynowymi Lwami za największy sukces frekwencyjny polskiego filmu w ostatnim sezonie zaś "Listy do M. 3" Tomasza Koneckiego, a Złotym Kangurem Jury Australijskiego "Zimna wojna" Pawła Pawlikowskiego.
Prócz tego przyznano Nagrodę Specjalną dla Jakuba Piątka za krótkometrażowy film "Users", nagrody dodatkowe dla twórców filmów krótkometrażowych oraz nagrody za filmowy spot Fundacji Legalna Kultura.
Na 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych łącznie pokazanych zostanie ponad 130 filmów. Laureatów Złotych i Srebrnych Lwów - najważniejszych laurów festiwalu przyznawanych najlepszym filmom pełnometrażowym biorącym udział w Konkursie Głównym - poznamy podczas sobotniej gali.
Na tytuł szansę ma 16 tytułów, w tym "Eter" Krzysztofa Zanussiego, "Dziura w głowie" Piotra Subbotko, "Autsajder" Adama Sikory, "Twarz" Małgorzaty Szumowskiej, "Jak pies z kotem" Janusza Kondratiuka, "Pewnego razu w listopadzie" Andrzeja Jakimowskiego, "Ułaskawienie" Jana Jakuba Kolskiego, "Juliusz" Aleksandra Pietrzaka, "Krew Boga" Bartosza Konopki, "Wilkołak" Adriana Panka, "Kamerdyner" Filipa Bajona i "Zabawa, zabawa" Kingi Dębskiej.
Festiwal zakończy się 22 września.